Wystarczy chwila z zwiastunem i wiadomo, że... daleko od tego aaaaaaaa haha masakra. Po co w ogóle ktoś coś takiego kręci? Ktoś to wogóle obejrzy? mam nadzieję, że nie ;)
STAR WARS co w tłumaczeniu znaczy gwiezdne wojny wcale nie jest jakimś zarezerwowaną nazwą dla danego jednego filmu, to tak jakby czepiać się nazwy "promyk nadziei", zresztą tutaj mamy BATTLE STAR WARS (bitwy gwiezdne wojny).
No ale widzę, że zabolało to wszystko fanatycznych fanów gwiezdnych wojenek i poczuli się...