Masz racje więc zarzucanie błędów z czymś co jest nie realne jest jak.. ciskać że Enterprice jest zbyt mało aerodynamiczny by osiągnąć prędkość ponadświetlną ...czy jak to tam się pisze :D
... A co ma sci-fi ( nauka o możliwości rozwoju przyszłości lub teraźniejsze mega odkrycia i wynalazki które ktoś wymyślił na potrzeby produkcji filmów lub powieści, bądź urządzenia geniuszy typu wehikuł czasu HG Wellsa [ autor książki ]) do debilizmów które są pokazane w tym filmie?
Ludzie krytykujący te dzieło nie mają na myśli np cech jakiejś wyrzutni a to że zamiast zestrzelić jakiś statek muszą pierw do niego podpłynac ( albo podskakiwać na wodzie jak kto woli...).
To że film jest produkcją Sci-fi nie pozwala mu na totalne olanie logiki. Ba! Nawet powinien zachować rozsądek bo fantastyka naukowa to nie brednie, autor który zamieści zdrowy rozsądek w tego typu filmach jest w stanie spowodować że uwierzymy nawet w istnienie stacji kosmicznej czy w HAL'a 9000 ( Odyseja kosmiczna ).
Gdyby owe dzieło Kubricka ( mówię o ekranizacji ) zawierało tyle debilizmów co ten film na pewno by nie było postrzegane na serio i nie zapisałby się w historii kina.
Więc proszę nie mówić że filmy Sci-fi opierają się jedynie na efektach komputerowych i braku fabuły, gdzie można wyłączyć mózg. Ten gatunek właśnie ma nam powiększyć horyzonty, zadawać pytania i zwiększyć wyobraźnie a nie ją obrażać.