Dlaczego 7 ? Dobry film na bazie dobrej prozy. Całkiem przy okazji można pooglądać zimę, taka prawdziwą ze śniegiem, jak kiedyś bywały, i ciekawe zabytkowe samochody, i jak to przy wyrębie bywało.
Dla lubiących prozę Hłaski, Emila Karewicza na ekranie i stare filmy.
Plusy
+ obsada poza jednym wyjątkiem
+ scenografia, zima i prawdziwie jesienne błota
+ dialogi
Minusy
– Zygmunt Kęstowicz (jako Stefan Zabawa) jedyny moim zdaniem błąd w obsadzie, no chyba, że ja go jakoś nie bardzo lubię. Jedyna rola gdzie mi pasował to ta z Pankracym w całkiem innej produkcji.