Oglądając ten film, miałam wrażenie, że to" początek "Whitney Houston. Historia Beauty pokrywa się z historią Whitney. Złota sukienka na pierwszym występie oraz temat peruk również identyfikuje się z Houston. Stąd może pomysł filmu o wybitnej wokalistce bez piosenek i muzyki.
Film ogólnie na poziomie, ujdzie.
...nie, żebym się czepiał, ale to Whitney Huston(1963-2012) mogła się wzorować na Sarze Voughan(1924-1990). Odwrotnie to raczej wykluczone...
Ta sprawa to do scenarzysty i reżysera. Jeśli to ta Sara to mamy rok +- 1944. W filmie pokazują MTV, Sara chodzi w jeansach, pali skręty, rozwinięty PR, graffiti na murach, śpiewa Donna Summer. Wszystko pomieszane. Rodzina Voughan podreperowała finanse? O co tu chodzi..?
hmm...wygląda to na zawracanie głowy i w dodatku bez muzyki :)...obniżam ocenę z 5 na 4
ja tez miałam cały czas wrazenie (kiedys ogladałam kilka biografii W. houston) ze to ma byc o niej film, albo przynajmniej bohat., jest na niej jakos wzorowana, ale to netflixowskie nie tryzmanie sie realiów wyjatkowo mnie tu wkurzało. Mnie brak muzyki nie przeszkadza, bardziej to jaką postac napisano- gł. boh. jest... nudna (żle zagrana?). nie to, co jej matka! ta ma przynajmniej charakter. nawet ojciec despota jest lepiej zagrany i zostaje w pamieci, podczas, gdy gl. boh. snuje sie po ekranie i patrzy w dal...