zgadzam się, choć nie operuję tak bogatym słownictwem :-)

film dosc dobry i w wiekszosci sie zgadzam, jednakze oczekiwalam czegos lepszego. dialogi nie byly najlepsze,sceny troche chaotyczne. Film jest udezajacy przez to ze jest jak to nazwales "przezarty zlem', ale ta beznadzieja i niemoc w pewnej chwili zrobily sie banalne, zamiaast porywajacych...

zgadzam sie takze, a od siebie dodam ze fragment z porwaniem autobusu jest the best, szczegolnie starsze panstwo pokazuje mimo wszystko jak trzeba sie zachowac
Pozdrawiam

Generalnie zgadzam się z tym co napisał moody, ja jakoś nie mogłem sam ogarnąc tych wszystkich wątków i nadać im jakiegos odgórnego sensu. I to jest chyba najwiekszą wadą tej produkcji - trochę niedopracowany montaż i może tez scenariusz pod kątem 'połączenia' tych wszystkich historii. Niby się uzupełniają, krzyżują i nawiązują do siebie, ale troche za mało jest w nich wspólnego mianownika. Film jest jakby luźnym zlepkiem nowel, tylko trochę ze sobą splecionych. Jak na moje trochę za mało, tematycznia są one dośc odmienne, nawet jeśli treść jest koniec końców taka sama. Jest to jednak pewna wada, choć nie zawsze musi to byś wadą (w, przykładowo, Widmie wolności Bunuela nie jest).

Co faktu nie zmienia, że same historie są momentami genialne. Niektore sekwencje, jak ta z Mene i Nataliją i scena utonięcia, czy ta z Aną i jej chłopakiem i Topim są przecudowne.

Trochę nieskładna ta moja wypowiedź, trudno. Podsumowując, film uważam za bardzo udany, można się jednak przyczepić do samej narracji, co trochę utrudnia odbiór filmu.