Jakby było do tego zmuszane to może, ale dla pewnosci możesz złożyć doniesienie do Rzecznika Praw Dziecka :D
transformers to film sci-fi, wiec tak, w przyszlosci bedzie to jak najbardziej w 100% mozliwe, tylko nie wiem co to ma wspolnego z prawem, bo mi chodzilo o czysto prawny aspekt wykorzystywania dzieci do pracy
ej to mowisz ze gdybym adoptowal se ze 20 dzieci i bym je zatrudnil przy tasmie w mojej fabryce to nie byloby zadnego problemu jakby sie zjawila panstwowa inspekcja pracy, wystarczy ze bym kazal dzieciom mowic ze lubia tam pracowac?
Przecież nikt jej nie zmuszał! Jak przychodził klient mogła nie podchodzić albo iść po tatę. Jezuuuu.
wroc na poczatek i przeczytaj moje pytanie, nie pytam czy dziecko to lubi tylko czy to jest legalne, a chce to wiedziec bo zamierzam adoptowac troche dzieci i je zatrudnic w mojej fabryce, i zamierzam je zmusic zeby mialy caly czas usmiech na twarzy i mowily wszystkim ze lubia dla mnie pracowac
I serio nie rozumiesz,że to było tylko coś takiego, że ona zajmowała się sobą przy tej kasie kolorowała obrazki czy coś. Na marginesie - nie porównuj Karoliny Północnej do Polski bo się lekko przejedziesz.. W tamtym miasteczku wszyscy się znali więc naprawdę nie wiedzę problemu.. Nie zajmuj się takimi sprawami z filmu bo sobie życie zmarnujesz na takich duperelach. Pozdrawiam :).
po pierwsze soba to sie zajmowala tylko jak klientow nie bylo, jak byli to ich obslugiwala
po drugie nie mow ze sie wszyscy znali bo to byla turystyczna miescina na trasie autobusow i co chwile jakis przyjezdny pedofil robil tam zakupy, i po raz 10 powtarzam, ze nie pytam czy sie wszyscy znali i czy ona tam byla z wlasnej woli, tylko czy to jest legalne, a pytajac czy to jest legalne pytam czy jest to zgodne z prawem, a prawo to takie przepisy zapisane w ksiazkach ktore sobie pan sedzia trzyma na półce i na ich podstawie wyrokuje czy cos mozna robic czy nie
Skoro w takim razie jak pan sędzia ma je na półkach to do niego odwołuję, jesteś taki ciekawy więc spójrz do tych cholernych książeczek! I ostatni raz przypominam to nie Polska tylko Karolina Północna.
skoro takie niejasne to prawo zachodnie to krzanić, otworze fabryke w chinach, tam dzieci pracuja w fabrykach od małego i dobrze sie sprawdzaja, trzeci sezon chodze w butach adidasa i nadal swietnie sie trzymaja, a polskie buty mi sie po kilku miesiacach rozpadły
nie jest to legalne ten kevin zamiast szukac blondyny powinien natychmiast zglosic to kolega... poza tym w polsce nie raz widzialem dzieci siedzace przy kasie w zastepie za rodzica i na dodatek podajace alkohol... ale akurat bylem w podobnej sytuacji do kevina i wolalem to olac teraz pytanie ode mnie czy to etyczne ze byla zonka wybiera bylemu mezowi jej nastepczynie po smierci wracajac jako duch? ciekawe czy sama byla idealna cwaniara;/