6,4 230  ocen
6,4 10 1 230
Białoruski walc
powrót do forum filmu Białoruski walc

Film stronniczy od początku do końca. Wykrojone i nagrane okoliczności by na siłę udowodnić, że Łukaszenka to drugi Hitler, zjada dzieci, że Białorusini nie mają prądu, piją tylko kompot z brukwi i tego typu bzdury. Generalnie na Białorusi nie ma nic oprócz Łukaszenki i hord wygłodniałych obywateli-zombie. Panuje tam tak straszna cenzura i kult Łukaszenki, że nawet pozwolono bezczelnym typom z TVP nagrać ten pseudodokument. Pamiętam gdy pierwszy raz obejrzałem ten film - byłem zamydlony propagandą o strasznej, zapadłej Białorusi gdzie ludzie po zmroku wychodzą na powierzchnię kopać kartofle tak aby nie nakryła ich milicja. Generalne ten film to kompletne propagandowe dno, stworzone przez TVP aby straszyć Białorusią przeciętnego bezmózgiego polskiego obywatela. Generalnie filmu nie polecam. Polecam za to podróż na nieodległą skądinąd Białą Ruś.

hermann44

Całkowicie się zgadzam z moim przedmówcom. Film stronniczy... Na Białorusi byłam już kilka razy. Polecam wyjechać i samemu sprawdzić.

hermann44

Wsie białoruskie rzeczywiście są zapadłe, wyludnione i zacofane. Nie ma tam firm ani kolorowych witryn jak w Polsce. Na białoruskiej wsi ogólnie czas zatrzymał się ok. 30 lat temu, bo nadal zdecydowana większość gospodarstw rolnych to kołchozy i sowchozy - zupełnie inaczej niż na Zachodzie czy nawet w Rosji i ChRL.

Co innego białoruskie miasta, które są podobne do polskich, jeśli nie liczyć wszechobecnej komunistycznej symboliki. Jedyne co na plus wyróżnia miasta białoruskie względem polskich to czystość.

A według jednej z interpretacji film oczernia głównego bohatera - białoruskiego opozycjonistę. A nie Łukaszenkę. Więc ocena filmu to kwestia podejścia.

hermann44

https://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_na_Bia%C5%82orusi_w_1996_roku