Ken Loach to reżyser pokazujący zwykłego obywatela w zwyczajnym świecie ale filmy swoje reżyseruje w niepowtarzalny lewicujący sposób.Można go cenić lub znienawidzić
Kolejny piękny obraz o walce alkoholiczki molestowanej przez własnego ojca w dzieciństwie o własne dzieci odebrane przez brytyjski sytem opieki socjalnej.Mocne społeczne kino
10/10