Już nie mogę się doczekać tego filmu i Scarlett Johansson jako Natashy. Mam nadzieję że ten film będzie.
Czytałam, że ktoś z Marvela powiedział, że każdy superbohater doczeka się własnego filmu i że rozmawiali o nim ze Scarlett.
(Wiem, że odpowiadam na 6-cio letni wątek, ale...)
Na solowy film o Natashy już trochę za późno. Była fajnym sidekickiem w Kapitanach i Avengersach, miała niezły wątek w Endgame, a jej postać przeszła przyzwoitą drogę przez całe MCU. Dawać jej backstory w sytuacji, gdy jej wątek został definitywnie zamknięty to już musztarda po obiedzie.
I jest
ale Scarlett ma teraz 36 lat i wygląda już..... może jeszcze nie jak maszkaron ale ten 'brak genów" jest widoczny, bo to nie np. Charlize Theron (46) która ciągle jest bardzo ładna - Scarlett to prawie że taka "prukwa",
ona była śliczna czy baaaardzo ładna ale gdy miała około 20 lat np. "Wyspa" z 2005,
jeszcze w "Kupiliśmy ZOO" 2011 była śliczna ale potem to już
równia pochyła i z roku na rok jest coraz gorzej.
W tym filmie jeszcze można na nią patrzeć ale za kilka lat, to
nadawać się będzie jedynie do ról jakiś wiedżm w stylu Baby Jagi - chaaa