Niestety nawet w 2021 się nie pojawi. Netflix podobno strasznie cykorzy z tym tytułem. Mam nadzieję, że się przełamie w przyszłym roku.

Cykorzy- bo fani chcą kolejnej laurki nie filmu o kobiecie z krwi i kości.

Chętnie film obejrzę, ale epatowaniem seksualnością nie jest potrzebne, aby ukazać życie Marilyn Monroe odmienne od ról, które otrzymywała.

Jej życie było nierozerwalnie związane z seksem i to nie z takim niewinnym jakim epatowała w filmach. Sama powiedziała że w początkach kariery większość czasu spędzała na kolanach. Przykre ,ale w owych czasach wykorzystywanie seksualne było na porządku dziennym. Poza tym filmy pornograficzne z jej udziałem też się znikąd nie wzięły. Więc film ma prawo być kontrowersyjny ,szczególnie dla ludzi którzy niewygodnej prawdy za nic nie potrafią ogarnąć.

Dla znających historię aktorki to, że miała romanse z wieloma mężczyznami nie będzie kontrowersyjne a wykorzystywanie seksualne w branży aktorskiej, zapewne było obecne i jest obecne do dzisiaj.

Natomiast nie wiem nic tym by Marilyn Monroe, brała udział w filmie pornograficznym, dlatego obawiam się, że film będzie szukał kontrowersyjności i plotek, które nie są niestety potwierdzonymi informacjami na temat aktorki, tylko po to, aby po latach zarobić na temacie Marliny Monroe.

W życiu osobistym niestety nie zaznała miłości oraz akceptacji mimo tego, że paradoksalnej była kobietą pożądaną przez mężczyzn, moim zdaniem warto skupić się na tym aspekcie, jeżeli producenci i reżyser nie chcą jedynie wyszukiwać kontrowersji, jak to miało już miejsce ostatnio w dokumencie również od Netflixa który miał ukazać nowe spojrzenie na temat jej niewyjaśnionej śmierci. 
Chociaż ostatecznie jedynie nie zaprzeczają, że jej śmierć mogła być przyczyną samobójstwa lub nieumyślnym przedawkowaniem leków, a więc nowe nagrania z udziałem aktorki i osób, które ją znały, nie potwierdzają żadnych plotek na temat jej śmierci, które na przestrzeni lat się piętrzyły.

Na aspektach o których piszesz skupiały się wszystkie dotychczasowe filmy o M.M. Po co komu jeszcze jeden?

Jeżeli masz na myśli film z Michelle Williams, to skupiono się na nie potwierdzonym historii romansu aktorki z asystentem reżysera. Historia życia Marilyn Monroe zasługuje wart uwagi dramat mam nadzieje, że taki będzie właśnie ten film, o ile nie skupi się na tworzeniu kontrowersji.

Nie ,nie mam na myśli filmu z Michelle Williams.

Jeżeli mówisz o serialu lubi filmie telewizyjnym, to uważam historia o Marilyn Monroe, zasługuje na film kinowy, cieszę się, że taki film ponownie powstaje, chociaż tak jak powiedziałem mam pewne obawy, zweryfikuje je, jak obejrzę film.

Najpierw zweryfikuj swoją wiedzę o M.M. bo posiadała ona swoje "mroczne" oblicze , a jak widzę możesz poczuć się zbulwersowany tym faktem.

Proponuje najpierw nie opierać swojej wiedzy na zmyślonych informacjach, wtedy wiedziałbyś, że M.M. nie miała na swoim koncie filmu pornograficznego, a rozbieraną sesję zdjęciową ukazaną w 1953 roku w magazynie Playboy.

Oczywiście -masz rację. :)

Wystarczy nie opierać się na niepotwierdzonych informacjach.

PPo pierwszym pełnym zwiastunie przyznaje, że moje obawy były przedwczesne, nie potrzebnie jednak twórcy określają swoje dzieło jako kontrowersyjne, po zapowiedziach oceniłbym film jako gorzki obraz złotego okresu Hollywood.

Podejrzewam, że jesteśmy w mniejszości. Niestety takie kino nie będzie skierowane do masowej publiczności, ale jeśli Dominic podoła i zrobi solidne, autorskie, bezkompromisowe kino, o walorach artystycznych, to z pewnością zostanie doceniony przez osoby, które się autentycznie kinem interesują, a nie takie, które oglądają jedynie blockbustery i masówki w telewizjach.

O tak, wszystko prawda. Liczę na kawał dobrego kina obrazującego te aspekty życia Monroe, które były niedostępne dla widzów oglądających jedynie jej filmy, ale te, które były związane z jej życiem prywatnym, które bajką niestety nie było.

I ja mam gorące nadzieje z tym filmem, oby Netfliks zaufał Dominicowi i dał mu szansę zrobić to kino po swojemu.