Bloodrayne – Krwawa Rzesza

Bloodrayne: The Third Reich
2011
3,0 2,3 tys. ocen
3,0 10 1 2282
Bloodrayne – Krwawa Rzesza
powrót do forum filmu Bloodrayne – Krwawa Rzesza

Proszę, żeby tylko Uwe Boll wycofał się z reżyserii tego filmu! Beznadziejnie zekranizował poprzednie części, niech nie robi tego ponownie! Dam sobie rękę uciąć, że ta będzie tak słaba, jak poprzednie 2 części, jeśli nie gorsza.
Dajcie jakiegoś innego reżysera, pasującą Rayne i fabułę gry!

ocenił(a) film na 10
BrutalHelena

Zgadzam sie z tobą, dwie części BloodRayne są beznadziejne, a pomysł na
film był świetny. Sam nawet zastanawiam sie jak można tak zrypać film :)

hakerdj

Naprawdę, Uwe trzeba umieć docenić. Robi filmy tak złe, że aż miło się je ogląda. I przyjemnie ma z nich pompę. Przyznaję, jedynka była raczej nudnawa, choć niektóre teksty nadal niezapomniane. Ale część druga to już czysta przyjemność. Marna gra aktorska, przezabawne efekty specjalne, teksty bawiące do łez - czasem zamierzone, czasem przypadkowo. Naprawdę bardzo przyjemnie mi się to oglądało. Na równo z Dungeon Siegem, który cenię z tych samych względów. :)

ocenił(a) film na 1
Matuzam

eeeee czemu ja wgl oglądałem 3 części BR? pierwsza wiadomo jest.. druga postawiła wysoko poprzeczke gówna, ale ja oglądałem jakąś trzecią część... coś na koniach jeździli, wydaje mi się, że to albo klimat średniowiecza albo cowboy'e. nie jedźcie po mnie xD poprostu nie jestem pewien, a wiem, ze ogladalem 3 czesci

DarkBartek

Jedynka to średniowiecze. Dwójka to dziki zachód. Trójka to naziści i ta chyba Ci się przyśniła. ;)

ocenił(a) film na 8
BrutalHelena

A wiesz koleżanko, że nikt inny się tego filmu nie chciał podjąć? A wiesz, że pan Boll robi swoje filmy tylko za pieniądze, które sam uzbiera? To nie jest tak, że mamy wielkie studio, co chce nakręcić tą serię i wynajmuje Bolla. Fabuła Blood Rayne jest może i ciekawa w grze komputerowej ale film który musi trwać półtorej godziny to trzeba to skompresować, i generalnie wiele gier ma głupią fabułę jakby się im nie przyjżeć. Na kompie jest fajnie o wciskamy przyciski, coś się dzieje, tniemy tniemy, a tu na ekranie się okazuje, że ta sama fabuła ssie, jak w przypadku innych filmów.

A jedyny powód, dla którego Uwe Boll nie mógł zrobić pierwszego i drugiego filmu wedle oryginału gry, był właśnie fakt, że on ma taki budżet, jaki uzbiera, łazi po bankach, studiach, od przyjaciela do znajomego i prosi o inwestycje. Pierwszy Blood Rayne miał być w czasach Trzeciej Rzeszy, ale budżet niestety dostał pan Boll tak mały, że musiał zmienić scenariusz. Więc opowiada stopniowo historię Rayne, od jej początku po trzecią rzeszę, zbierając fundusze na film. A z ciekawostek i wywiadów z tym panem powiem, że kiedyś mówił ile kosztuje wypożyczenie Tygrysa (takiego czołgu) na jeden dzień - to takie koszta, za które mogliby ufundować trzy tygodnie pracy na planie.

I gdyby nie to, że on się charytatywnie tymi filmami zajmuje, to nie miałabyś nigdy filmu o Rayne, bo generalnie większość studio i filmowców na świecie pomysł wampirzycy walczącej z potworami, czarami i nazistami wydaje się bezdennie głupi i scenarzystów, którzy chcieli kilka wersji scenariusza sprzedać do wytwórni Warner czy Miramax wyśmiano i odesłano z kwitkiem.

ocenił(a) film na 8
yuriprimepl


Wrażenia z filmów są zawsze inne niż z gier, wy graliście, wy ciachaliście niemców i oczekujecie, że film da wam podobną dozę przyjemności, ale tak nie będzie, bo to zupełnie co innego.

Powiem szczerze, że gdybym za młodu w BR nie grał, i przyszedł mi ktoś nagle z takim pomysłem na film: Niech pan posłucha, panie prezesie, no więc tak. Jest Druga wojna światowa, a w niej specjalny oddział nazistów eksperymentujący z rzeczami paranormalnymi! Przewodzi im zły wampir! A jego tropem dąży taka seksowna ruda wampirzyca w lateksie, która jest bardzo gibka i tańcząc z ostrzami pomiędzy tysiącami żołnierzy kroi ich na kawałki i wypruwa im flaki! Ado tego czynności zwizane z jej procesem odżywiania mają bardzo seksualne zabarwienie i do tego mamy nazistowskie pielęgniarki z mega-bdekoltami! O tak!

To ja bym takiej osobie pokazał palec i kazał wyjść.

ocenił(a) film na 2
yuriprimepl

pomysł na każdy film można przedstawić tak jak Ty i wyda się nieciekawy, na przykład o blade-dzie można powiedzieć że to samotny wampir z problemami z dzieciństwa mordujący inne wampiry, nie brzmi za ciekawie, co nie? i błagam Cie nie broń Uwego, jest po prostu słabym reżyserem kręcącym w kółko swoje słabe filmy. Prawa do ekranizacji gry BR zostały sprzedane bo Terminal Reality to niewielkie studio, i nie mogło sobie jak Valve szukać kogoś kto dobrze przełoży fabułe na ekrany kin. Film i gra to dwa różne światy, a i owszem i nikt nie spodziewa się "podobnej dozy przyjemności" ale każdy gracz (i nie tylko) spodziewa się filmu który da się obejrzeć, i owszem przeniesienie gry na ekran nie jest być może proste, ale istnieje jakaś mieszanina wątków lub motywów, z gry którą można by zekranizować, są dwie części BR można na pewno na tych podstawach coś nakręcić, choć by mieszając i łącząc obie części, ot zamieńmy miejscami Kagana z Jurgenem, wplećmy w to Mynce, pojedynek z braćmi Dopelganger i wypuśćmy Shroud dokładnie w momencie śmierci Kagana by była druga część, może to kiepski pomysł, ale dobrze opisane mogło by się może trzymać kupy i być oglądalne, a nawet jeśli to ktoś bardziej pomysłowy niż ja napisze dobry scenariusz, a gdy taki powstanie znajdzie się wytwórnia która go kupi, i która znajdzie reżysera który da radę nie zabić pomysłu