(...) Ciężko jest oceniać ten dziwaczny, trashowy splatter w kategoriach "prawdziwego" filmu. "Bloody Muscle Body Builder in Hell" trwa niewiele więcej niż odcinek serialu telewizyjnego; to projekt średniometrażowy i średnio udany, nawet jak na własne warunki. Fukazawa nakręcił film pełen paradoksów. Jego twór bywa...