Film jak na polskie warunki całkiem niezły, Szumowska jak zwykle w swoim stylu :) Zakończenie bardzo ciekawe. Ostaszewska - no cóż... śmiałem się straznie przez prawie cały seans, nie wiem czy taki był zamiar, aczkolwiek w programie Grażyny Torbickiej tak twierdziła, parę mocnych momentów. Film nie rewelacja ale warto obejrzeć. W mojej osobistej klasyfikacji po Cart Blanche i Bogowie najlepszy polski film ostatnich paru jak nie parunastu miesięcy.