Osobiście czerpałem dosłownie z każdej sceny. Fantastyczne dialogi, gra aktorów na najwyższym poziomie. Po wyjściu z kina dosłownie nie mogłem się pozbierać.
Pomysł Szumowskiej na film to istna perełka. Przedstawiła wydawało by się oklepane problemy (śmierć bliskiej osoby, bulimia, terapia, spirytyzm) w sposób niezwykle nowatorski. Nie wspomnę, że do mnie trafiła w 100%.