Nie rozumiem tych wysokich ocen. Sztywne aktorstwo, drętwe dialogi. Taka fabuła aż prosi się o napięcie, jakieś zwroty akcji. A tu nic! Wspaniały klimat lat 70. to jedyna fajna rzecz w tym filmie :(
Zgadzam się. Akurat jestem po seansie. Po napadzie rabunkowym dwóch kolesi znajduje w swoim aucie jakąś będącą w skowronkach nieznaną blondynkę idiotkę i zamiast ją stamtąd wykopać - w końcu napad jest stresem i usuwa się wszystkie przeszkody - zabierają ją ze sobą, po czym przez cały film gadają bez sensu o du..e marynie uciekając przed uwziętym na nich gliniarzem. Ale trzeba przyznać, że końcówka mnie nieźle zaskoczyła i wynagrodziła ten czas:-)