Głównym bohaterem filmu jest chłopak, który pewnego dnia dowiaduje się, że jego rodzice pracowali w przemyśle porno. Postanawia on pójść w ich ślady i przenosi się do Hollywood.
Tak słyszałem.

dobrze slyszales, glupowaty film mozna obejrzec

Bucky Larson (Nick Swardson) mieszka w małym miasteczku, gdzie pracuje w lokalnym sklepie jako osoba pomagająca klientom przy pakowaniu zakupów. Nie ma on pomysłu na życie, dopóki nie okrywa, że jego konserwatywni rodzice byli gwiazdami filmów porno w latach siedemdziesiątych.

Dalej idzie to tak: z błogosławieństwem rodziców wyrusza do Fabryki Snów tam jak to prostaczek z wystającymi jak u królika zębami poznaje dziewczynę (Christina Ricci) po serii nieporozumień udaje mu się odnieść sukces w przemyśle porno pomimo że praktycznie nie ma prącia (jest scena w której nasz bohater próbuje uprawiać sex ze swoją dziewczyną w hotelu ale nie mają "zabezpieczeń" to ta bierze słomkę do drinków odcina calowy kawałek opala nad świeczką i pyta:pasuje?pasuje) z tej ułomności sprytny reżyser(Don Johnson) czyni zaletę która podobno podbudowuje libido sfrustrowanych odbiorców jego filmów latami oglądających gigantyczne penisy gwiazdorów porno. Jednak rezygnuje z kariery bo kocha swoją dziewczynę i nie może uprawiać seksu z innymi kobietami wyjeżdżają na wieś tam zakładają dobrze prosperującą knajpę, Ricci jest kelnerką i zna się na kuchni.The End.

nie aż tacy konserwatywni... to było "redneckowe" małe miasteczko w IOWA (stan znany z rolnictwa)

Czyli jednym słowem o niczym. Sądząc po opisie to za bardzo niczego dobrego nie można się spodziewac po tym filmie.

film jest o odnajdywaniu siebie, swojej wartości i podążaniu za marzeniami mimo wszelkich przeciwności w formie komedii o wieśniaku, który zamarzył zostać gwiazdą pornoli :D