Na pokazie przedpremierowym jedna z osób dubbingujących powiedziała: "w zasadzie nie wiem komu mogę polecić ten film". Otóż to, ja też nie wiem. Jak na rodzinną komedię zbyt straszny dla dzieciaków, animacyjnie przegrywa o dwa poziomy z produkcjami amerykańskimi, jak na film który miałby uczyć, do nauki nie przedstawia nic.
chyba nie dosłuchałeś : "mogę tylko powiedzieć że ja na maxa się wciągnąłem i jestem przekonany że i moich rodziców i moich kolegów z planu też by wciagnał. Cale rodziny mogą sie spkojnie na niego wybrać". Tez bylam na tym pokazie i mam wrażene że po prostu piszesz żeby pisać bo jakbyś pogadał z jakimkolwiek dzieckiem albo rodzicem to glosy były bardzo na tak.
Obawiam się, że te słowa padły w filmie dotyczącym dubbingu. A że nie bylem samemu na pokazie to obawiam się, że nie przeslyszalem się skoro współobecni również słyszeli. I nie wiem na jakiej podstawie wysnuty został wniosek, że nie rozmawiałem z innymi widzami: starszymi i młodszymi. Ale to mylny wniosek.
nie piszę że się przesłyszałeś tylko nie dosłuchałeś do konca, a ciag dalszy ci wkleilam.
Dosłuchałem. Ale moja percepcja jest taka, że najpierw powiedział co mu leży na sercu, a potem przemyślał swoje faux pas i próbował z tego jakoś wybrnąć.
to nakrec lepszy i niechaotyczny mądralo. Tylko krytykowac potraficie nie majac zadnych argumentow. Swietny, kolorowy, zabawny film dla najmłodszych i dla starszych. Mój 6 letni syn sie usmial i bardzo mu sie podobal. Ja tez ogladalam z zaciekawieniem i dobrze sie przy tym bawilam.
Jestem rodzicem i film uważam za bardzo kiepski. Zbyt brutalny, zbyt naturalistyczny, z mnogością potocznych chamskich odzywek nieodpowiednich dla tak młodego widza jakim jest 6,7,8,9 letnie dziecko (kategoria od lat 6).
To było moje zdanie. Zdanie 8,5 letniej córki: "nie bardzo się podobał".