na węzłowej łączce z gdzieś pomiędzy Co się Wydarzyło w L.A. a Gorączką - bez podjazdu tylko w partiach ostrzeliwanych, ale w każdych inych - niesłusznie zapomniane cudeńko filmu telewizyjnego kręconego metodami kinowymi (na przykład ilością akcji i atrakcji na lokacji czyli lokalizacji można by obdzielić jakieś czterdzieści innych produkcji z epoki, przeważnie zaklętych w pętli ulica-dom-biuro).