Cashback to film świetny pod każdym względem, przede wszystkim bardzo artystyczny, ale posiada również sporą dawkę bardzo dobrego humoru. Przy ostatniej scenie meczu, kiedy szefuńcio trafia w poprzeczkę i krzyczy w zwolnionym tempie "NOOOOOOOOOoooooooooooooooooooooo..." popłakałem się ze śmiechu. :D :D :D
Mnie najbardziej rozwaliła scena jak Matt chciał, żeby Brian zaprezentował swoje umiejętności Kung-Fu i ten mu z liścia w pysk :D
Obejrzałam go parę dni temu i oid razu go pokochałam :), uwielbiam takie filmy, spokojne, troche przegadane ale traktjące o poważnych sprawach takich jak miłość, znalezienie swego miejsca w zyciu, o chęci zatrzymania najpiekniejszych chwil. Symnpatyczny z humorem ale racja - nie dla każdego. karateka w ogóle był fajny, mała rólka ale chłopak świetnie sobie poradził :D