Typowa, amerykańska moda na straszenie różnej maści dewiantami i mordercami w małych miasteczkach. Niby nic nowego, mamy "ghost story" z wątkiem kryminalnym i dobrą obsadą, nie powinien nudzić. Dobre efekty, sceny gore, klimat, finał. Ładna główna bohaterka K. Coleman. W sumie ciekawy scenariusz i udany horror. W filmie zagrała Louise Fletcher, siostra Ratched z "Lotu nad kukułczym gniazdem"