Ciężkie czasy

Nie widziałem wcześniej, leciał w telewizji. Dobry film, dobry Bale, dawno nie widziałem filmu, który tak odciagnalby mnie od wszystkiego. A bażanty piszące o "bla bla męskie kino źle" - jak kupujecie pomidora to też narzekacie, ze to nie ananas? Opis jasny, tematyka jasna.

Tego, że Mike ma wylądować w Kolumbii dowiadujemy się dopiero w połowie filmu i sporo to zmienia w dotychczasowych jego planach. Nie sądzicie, że taki spoiler nie powinien znajdować się w opisie filmu?

Co do filmu,włąściwie bez wad,można wymieniać tylko plusy. Smiało oglądać !

widzę tutaj skrajnie odmienne opinie na temat tego filmu, a ja powiem, że dawno nie widziałem tak hipnotyzującego i dogłębnie poruszającego filmu, którego każdą sekundę dosłownie spijają oczy z ekranu... nie, nie jestem pijany, ale tak wzruszającą, tak życiową, tak nienaiwną, tak absurdalnie prawdziwą, tak świetnie...

Typowe "męskie" kino amerykańskie niskich lotów (o poirackich problemach z główką
amerykańskiego żołnierza, wymachiwaniu bronią, strzelaniu, paleniu ziółek, piciu piwa,
traumie i deklu.) God Save America! 3/10!