Dam głowę że "kapitana bomby" też nie łapiesz. Od początku wiadomo że Ciacho to absurd... a ty tu z takimi bzdurami typu gra a kotorska czy scena porwania... dialogi były na tyle kapitalne że nie zwracałem uwagi na efekty i inne przegięcia... w każdym razie gratuluję poczucia humoru i nie zazdroszczę

Ni8e krzycz, nie krzycz, znowu z siebie robisz idiotę.

Ja z swojej strony też odradzam ten film, nic w nim ciekawego nie zobaczyłem a film śmiało mogę nazwać głupawym. Podzielam zdanie kolegi MarioCKR ..."Często wogole nie wiadomo o co chodzi rezyserowi...." bo sam takie wrażenie odniosłem oglądając ten film. Dla mnie kino Polskie jest marne za jedynie kilkoma dobrymi serialami polskimi czy niektórymi pojedyńczymi filmami a w tym filmie nie wiedziałem do czego zmierza fabuła filmu. W swojej ocenie 4 za ten film.

współczesne polskie komedie to totalne dno! ogólnie dawno nowego dobrego polskiego filmu nie widziałem, polskie kino ma kryzys

Nie wolno tak generalizować. "Job" jest świetną komedią, której teksty ludzie wciąż przywołują w rozmowach. "Killer" też się udał. Niestety o "Ciachu" nie można tego powiedzieć. To nie "absurd" jak napisał reqel. To zwykły brak pomysłu na scenariusz. Reżyser na siłę powciskał tam niepotrzebne sceny, przez co film się dłużył. Ja zaśmiałem się może dwa razy, a przez większość filmu przysypiałem. Nie ma sensu tracić czasu na niego.

Zgadzam się, żaden absurd. Absurdalny humor to jest w Monty Pythonie moi drodzy!
Przy tym pseudo filmie dobrze mi się uczyło chemii organicznej - akcja nie wciągała, postacie żenada, nie mówiąc o żartach na poziomie mułu. Grota Nestle i część innych "gagów" pochodzi z Internetu - i to sprzed kilku lat!!! O grocie był kiedyś wątek na forum gazety.pl, brokat w miejscu intymnym pochodzi z gaf gazety bravopodobnej, żart ze spalaną plantacją marysi też stare, podobnie jak żarty z karła, żart Karolaka do pacjentek. Nic nowego, nie zaśmiałam się ani razu. Czułam za to zażenowanie widząc gagi o wystającej mosznie, odbytach, itp. czy Pan Vega ma z tym jakiś problem?
Dziękuję, to tyle z mojej strony.