Wystarczy wypłynąć łódką na środek jeziora i drzeć ryja wniebogłosy. Potwory lecąc do nas wskoczą do wody i się potopią. Film ogólnie mi się podobał, ale ten motyw z wodą chyba nieprzemyślany.
Ja też tak myslę i tak napisałem , po co masz zabijać kury w kurniku jak możesz wpuścic tam lisa. Inteligentne istoty nieumiejące pływac coś by wymysliły zanim by zaczęły inwazję na planetę której większą część zajmuje woda
Jest prostszy sposób. Puścić przez radio przemówienie Dudy i jak posłuchają, to pozdychają z zażenowania...
Obadaj poniższe linki i powiedz kto tu jest największym ciemniakiem ?
1. https://www.youtube.com/watch?v=rtlBc7Nx6UY
2. https://www.youtube.com/watch?v=0U2ChjBeWts
3. https://www.youtube.com/watch?v=n6ydnzhMSUU
Niestety Komorowski to przy nim mędrzec, mózg.. !
Przestań powielać kłamstwa Ziobry i przeczytaj poniższy artykuł to zobaczysz, że to nie krzesło tylko specjalny podest do przemówień !!
1. https://tvn24.pl/polska/jalowa-dyskusja-wokol-nieistniejacego-krzesla-rzeczniczk a-prezydenta-pokazuje-zdjecia-ra521234
2. Wolę fałszywą informację o krześle niż pijanego Dudę
https://youtu.be/fE6m0sjKyg0
Owszem, łatwo wyguglać sobie zdjęcia, gdzie na tym podeście pozują do zdjęć całe zagraniczne delegacje, ale po co, przecież lepiej i łatwiej bazować na kłamstwach pisowskich trolli. Pisowski elektorat nie słynie raczej z przymiotów umysłu.
Pinki i mózg to są tutaj:
https://paczaizm.pl/morawiecki-kaczynski-jak-pinky-i-mozg-pis-prawo-i-sprawiedli wosc/
Nie czytałem wszystkich komentarzy, więc jeśli ktoś może to już napisał to przepraszam za powtarzanie, ale wojsku byłoby bardo łatwo się ich pozbyć - wystarczyłoby umieścić coś głośnego na minach, nikt nie musiałby nawet czekać z radiem w ręku, budzik by się sam włączał co jakiś czas. Albo helikopter na odpowiedniej wysokości zwabiał je odgłosem silników i bez ryzyka strzelał do nich jak do kaczek. Tak samo czołgi, stwory nie przebijały się przez taką grubość pancerza, więc czołgista mógłby je nawet przejeżdżać, gdyby brakło amunicji. Ja na ogródku postawiałbym ostre kolce na statywie i nakręcał budzik. W pierwszej części Cichego Miejsca stworki atakowały waląc się z całym impetem na źródło dźwięku to pewnie by się same ponabijały. Paradoksalnie komary byłoby trudniej wytępić niż takich najeźdźców z kosmosu.
Dokładnie! Poza tym co za debilizm, matka z trójką dzieci w jakiś sposób przeżyła. Ale już choćby policjanci i inne służby posiadające broń, nie. Może i pomysł na film był, ale wyszedł tak głupi gniot że historia Freddyego Krugera jest scenariuszowym majstersztykiem
Cooo ...!?..
.. przecież w pierwszej częśći potworek pływał .. w zalanej piwnicy bodajże!!
A tu się topią >??