heh, zajefajny i prawdziwy film film . Ale mam nadzieje że nie jest tak żle u ciebie !jak to opisałeś :).

Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Laski które się puszczają, to nic innego jak zwykłe k****... czyli niestety większość naszego młodego pokolenia. Przynajmniej z mojej perspektywy. Film z lat 90, ale jak widać temat nawet bardziej aktualny teraz niż wtedy.

Bo faceci się nie puszczają?

Tylko wtedy gdy dają d**y.

Ruch feministyczny ma wiele za skórą, ale jak widzę nie zdołał wyplenić ze wszystkich nawet podstaw hipokryzji, co było słusznym założeniem.

Ruch feministyczny był dobrym założeniem dla równouprawnienia, ale z czasem przerodził się w kobiecy szowinizm, co jest dopiero szczytem hipokryzji.

Mniej więcej o to mi chodziło. Nie znaczy to, że nie istnieją męscy szowiniści. Twoja wypowiedź o tym świadczyła. Kretyni są po obu stronach.

ale ja jestem feministą w zasadzie :)

Feminizm jest potrzebny w krajach arabskich i 3 świata, a prawda jest taka, że dziewczyny zawsze się "puszczały", ale to nie znaczy, że co 2 taka jest, choć ja uważam, że laska może robić to co chce, chce uprawiać seks z innym facetem co drugi dzień? Jej sprawa, faceci też to robią, poza tym za komuny też było pełno kobiet "łatwych" tylko, że nawet one miały klasę:)

Pisząc wtedy ten komentarz, miałem na myśli typ kobiet, które przyprawiają mężczyznom rogi - jak ta Veronica z w/w filmu. Był to dla mnie akurat świeży temat, więc trochę wywaliłem frustrację. Mnie też nie obchodzi co robią te wolne.

;_;

Albatron, Jak się nazywają faceci, którzy z tych lasek korzystają?

Zależy, czy wiedzą z kim mają do czynienia, Nina.

To nie jest odpowiedź na zadane pytanie.

Po części jest. Pisząc wtedy ten komentarz, miałem na myśli laski, które puszczają się przyprawiając rogi swoim mężczyznom, jak ta Veronica w filmie. Wywaliłem w nim trochę swoją frustrację.
Wracając do twojego pytania - jeżeli koleś jednak wie, że laska jest z kimś w związku i nie przeszkadza mu to, to jest zwykłym kur***rzem(w końcu zadaje się z k***ami). Czy taka odpowiedź już bardziej cie satysfakcjonuje, Nina? ;)

Nie - kur***arzem jest ten, który korzysta z usług ku**wy. Nie ma co zżymać się na te panie - jest popyt, jest podaż. Same ze sobą tego nie robią, a poza tym, najczęściej (tj. większość z nich) nie robią tego dla przyjemności, tylko żeby zarobić.
Nie chcę generalizować, ale to raczej facet z czystym sumieniem seks od małżeństwa. Nie żeby miała swoje doświadczenia, ale tak obserwując życie, i kolegów. Choć i kobiety potrafią być ziółka.
Abstrahując jednak od ku**rw i ich profesji, najbardziej jednak zdumiewające jest to, jak polski męski troglodyta wytyka wady (swojej lub nieswojej) kobiecie (że brzydka, chuda/gruba, stara/pomarszczona itp itd), a z lustra wyziera przerażająca, nalana piwskiem/wódą twarz, łyse czółko lub tłusty kłak, mętny wzrok, i 20 kg nadwagi+smród jakby się nasz troglodyta nie mył miesiąc. To jest dopiero zanik prawdy obiektywnej.
Nie bierz proszę tego do siebie, ale może pomyśl następnym razem, im walniesz kolejny komentarz w tym stylu.

"Najczęściej (tj. większość z nich) nie robią tego dla przyjemności, tylko żeby zarobić."
Nie wiem, nie znam tego tematu, ale wierzę na słowo. Zapomniałaś chyba tylko dodać, że są w tym wszystkim przede wszystkim ofiarami - to w końcu takie modne ostatnio. Skoro są do tego zmuszone, to znaczy też, że są gwałcone w miejscu pracy! No, według mnie idealne kandydatki do podpisania się tym modnym ostatnio hasztagiem.

Nie wiem skąd wzięłaś tego troglodytę i inne swoje przykłady, ale domyślam się, że chodzi tu o dużą różnicę wieku... Wypowiadałem się o tym co widzę w swoim środowisku i wśród mojej generacji roczników >90. Jest teraz tak, że to te nowoczesne, wyemancypowane dziewczyny skaczą z gałęzi na gałąź, bez żadnych skrupułów. Patrząc na jeszcze młodsze roczniki np. mojego rodzeństwa, widzę, że jest to trend zwyżkujący i domyślam się, że będzie już tylko gorzej. Totalne skur***ie.

Zawsze starsi (pokolenie wyżej) narzekają na "młodych" (młodszych od nas). A czasy zawsze jakie były, takie są, zmieniają się tylko metody.
Większość panów, począwszy od 14 roku życia, krytykuje "bezkrytycznie" swoje koleżanki, potem żony, kochanki, nie widząc tego, co (kto) odbija się w lustrze. Polscy mężczyźni w większości (podkreślam, bo są wyjątki - w dużych miastach) nie dbają o siebie, źle się ubierają, nie chodzą do fryzjera, często też nie myją się zbyt często. Popatrz na ulicę. Typowego Polaka poznasz za granicą z odległości 50 m. Zaniedbany, niedogolony, z reklamówką w dłoni, powyciąganych dresach, ale wyglądając tak, jak wygląda, czuje się macho, czuje się seksi, i czuje się uprawniony do oceniania okolicznych kobiet. Dotyczy to każdego wieku i wynika raczej z ukrytych kompleksów (w tym wypadku męskich), co objawia się brakiem szacunku do kobiet, traktowaniem ich tak, jakbyśmy w Polsce mieli wciąż 19 wiek. A ku**wa robi "to" za pieniądze lub inne korzyści. Raczej większość kobiet, które, jak to napisałeś, "zdradzają swojego mężczyznę", nie robi tego w tym celu. Może dany mężczyzna nie jest już jej mężczyzną? A dany mężczyzna nie chce tego widzieć, bo zbyt rani to jego szczupłe ego?
Zresztą, to dyskusja odbiegła za daleko od tematu, więc chciałabym ją skończyć, bo to, na co teraz wchodzę (wchodzimy), to zupełnie inna sprawa. Pozdrawiam

Wydaje mi się, że te zdrady, porzucenia itd. jednej i drugiej strony wynikają ze zwyczajnych rachunków zysków i strat ... niestety miłość (taka jak w "wierszach" po grób, "skoczyłbym z okna dla ciebie" i takie tam) nie istnieje. Ludzie to 99 % zwierzęta i tak podobnie postępują. Logicznie można uzasadnić ze 99 % kobiet porzuciłaby faceta dla przystojnego księcia gdyby wiedziała ze nie poniesie konsekwencji i vice versa faceci pouciekaliby do mlodych "dup" gdyby mieli finanse na to.

żyję w udanym związku od 25 lat. skoczylibyśmy za sobą w ogień. zresztą, może bez szczegółów. Jak będzie kiedyś, nie wiem, mam nadzieję, że tak jak teraz i przez minione 25 lat. Pozdrawiam

Jak to mówią "gadanie jest łatwe" ... też mogę powiedzieć, że mogę tak podskoczyć że polecę na Księżyc. Gwarantuje Ci że normalny facet (czytaj 99 % facetów) jak byś mu dała możliwości na przykład milion dolarów do dyspozycji to po pewnym czasie spierdzieli od Ciebie do młodej laski. Musi mieć tylko zasoby.

Bardzo minszkoda Ciebie i Twojej partnerki

Własnie o takich zachowaniach ludzkich mówię ... ludzie gadają głupoty a robią zupełnie inaczej. Przeczytaj co napisałas cytuję "Bardzo minszkoda Ciebie i Twojej partnerki" no i co w związku z tym ? Nic. Zwykłe gadanie. Chcesz mi pomóc naprawde czy tylko głupoty gadać ? A jak widzisz krzywdę ludzką, biedę, chorobę to pewnie też mówisz "Bardzo mi szkoda tego człowieka" a pozniej co ? Znów nic ... nie pomagasz im ... idziesz z mężem na zakupy i się smiejecie mając gdzieś tamtego człowieka. Tak Ci powiem że moglabys się zdziwic gdybys zajrzałą do jego głowy i zobaczyła co naprawde myśli.
Zobacz sobie "Oczy szeroko zamkniete" scene gdzie Cruise przychodzi do zmarłego i jak zachowuje się córka zmarłego i co mówi o przyszłym męzu. Dość pouczająca scenka jak "zakochani" mało wiedzą o sobie. Reszta filmu tez jest najeżona taką "niewiedzą" ... wszsytko podane w sposób zjadliwy i przyjemny ... prawda niestety az taka przyjemna nie jest.

Co do tak zwanych wspaniałych ludzkich uniesien to jest autentyczna historia z getta gdzie jeden z policjantów żydowskich zeby "wyrobić wymagania niemieckie" łapie swoją matkę i siostre. W czasie "złapania" mówi do nich "I tak żyliście już długo" ... tyle w temacie. Tyle o nas wiadomo ile nas sprawdzono.

A jeśli chodzi o film - główny bohater też nie był prawiczkiem. Veronica powiedziała zaś, że jest mu wierna, odkąd są razem. Więc nawet w ramach Twoich kanonów, nie kwalifikuje się na ku**wę, bo ona nie przyprawiła mu rogów.

Gdyby na Ziemi wszystkie kobiety byly "cnotliwe" (cokolwiek to znaczy) świat byłby zaprawdę smutnym miejscem :)

Gdybym oglądała ten film kilkanaście lat temu, pewnie śmiałabym się do rozpuku! Dzisiaj to taki... nerwowy śmiech ;) Podobnie rzecz się ma z filmami Koterskiego, tj.: "Nic śmiesznego" czy "Dzień Świra".

Mam tak samo jak ty...

"...Każdy wykonawca pracujący na Gwieździe Śmierci znał ryzyko. Jeśli ich zabito,to z ich winy...." :D

:)

Nie czytałem w życiu tak dobrego komentarza do filmu gratulacje !!!!!