Ten film był świetny. Gagów śmiesznych było mało ale jak już były to konkret. Najlepsze sceny to w Hotelu i na gokartach. 7/10.
Na gokartach to moim zdaniem niezbyt zabawne, coś zbyt że tak powiem "prostackiego" w stylu Benny Hilla. Ale i tak komedia dobra jak piszesz w hotelu świetne rzeczy się wyrabiały ... :)
Po części się zgadzam, także z innymi podobnymi opiniami. Od momentu gdy akcja przenosi się do hotelu, film miażdży.
Niestety przed "hotelem" jest jeszcze 78 minut, które mimo kilku zabawnych momentów, po prostu mnie niemiłosiernie znużyły.
Daję 2,5/6
lub jak kto woli 4/10