Witam,
nie jestem fanem romansideł, ckliwych, durnych filmideł z happy endem, przewidywalnych i męczących swą naiwnością. "Co się wydarzyło w Madison County" nie jest głupim romansidłem!!! To fenomenalny, głęboki film, smutny w swej dosłowności. Poruszający i zmuszający do refleksji dramat. Poruszył mnie, choć w zasadzie BYŁ przewidywalny od początku do końca. Jestem pod wrażaniem, bardzo dobre kino. 8/10.
Pozdrawiam.