PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=569242}
4,3 17 733
oceny
4,3 10 1 17733
5,4 20
ocen krytyków
Cosmopolis
powrót do forum filmu Cosmopolis

4,5?

ocenił(a) film na 8

Ludzie litości.

ocenił(a) film na 6
Niskobudzetowy

zdecydowanie za mało. Film jest naprawdę dobry i interesujący. Trudny do zrozumienia, ale ciekawy. Nic nie jest podane tutaj na tacy, trzeba pomyśleć i to jest w tym najlepsze. Spotkałam się z opinią, że film to "dno" i "beznadzieja". Albo, że niektórzy wyłączyli film po 5 czy 15 minutach. Takie osoby niestety nie rozumieją o co chodzi i nawet nie próbują zrozumieć. Książka jak i cały film jest dla inteligentnych osób, dlatego cenie sobie wypowiedzi, które poruszają coś więcej jak temat sikającego i uprawiającego seks Pattinsona czy wulgaryzmy przesyłane w kierunku fabuły całego obrazu.

ocenił(a) film na 4
dyyell

Trudny do zrozumienia? Ciekawa teza. Ten film to drążenie dziury w czymś co jest oczywiste. Nie otwiera oczu, a tylko kilka raptem scen czy dialogów sprawia, ja osobiście mogę się podpisać akurat pod nimi. Reszta ciężkostrawna i nieznośna. Tu nie chodzi o wulgaryzmy. Rozmawianie przez 3 minuty o oddawaniu moczu lub rzucanie w kierunku widza ''bólu jest tyle, że wystarczy dla wszystkich'' albo ''codziennie ktoś umiera'' to żadne filozofie. Ja dostrzegam tylko zblazowany i niebezpieczny świat.

ocenił(a) film na 8
djrav77

Za samą techniczną realizacje powinieneś dać 6.

ocenił(a) film na 4
Niskobudzetowy

Słuchaj, ja wiem za co ile powinienem dać filmowi, aby go docenić lub nie. Jak mogę czemuś co do mnie nie przemawia, wystawić ''niezłą'' notę, tylko ze względu na techniczną realizację tego czegoś? Dla mnie to nielogiczne. To, że film ten próbuje uwypuklić dzisiejsze zagrożenia dla ludzkości, nie oznacza, że musi być inteligentny. Kino Cronenberga jest nietypowe, to fakt. Ale ten film nie należy chyba do udanych w jego dorobku. Mnie to tym razem kompletnie nie rusza.

ocenił(a) film na 8
djrav77

To, że do ciebie nie przemawia nie znaczy, że jest to zły film. Zły film to film źle zrobiony, źle zagrany, źle napisany, a nie film który do ciebie nie przemawia. Później przez to wychodzą takie idiotyczne oceny, że niezły film ma ocene na poziomie polskich komedii romantycznych,

ocenił(a) film na 4
Niskobudzetowy

Widzę, że Twoje rozumowanie jest dalece odmienne od mojego. Poza tym ja nigdzie nie napisałem, że ten film jest zły! Nie wypowiadam się również za ogół społeczności bo nie mam do tego prawa. Mam za to prawo wyrazić swoją subiektywną opinię, a to czy się z nią ktoś zgadza lub nie jest mało istotne. Spodziewałem się, że będzie ekstrawagancko jak to u Cronenberga, ale mnie te ''prawdy'' Cosmopolis wyjątkowo zemdliły. Jeżeli chodzi o sam scenariusz to przynajmniej w 70% jest nie tyle przerysowany co nierealny. Nie wierzę w tak skomplikowaną i nieluźną formę wypowiedzi ludzi, uczestniczących w tej szopce. Co do rodzimych komedii romantycznych to ich poziom jest bardziej niż mierny, a gatunków się nie porównuje przez pryzmat oceny. Ja od dramatu wymagam czegoś więcej.

ocenił(a) film na 8
djrav77

Pewnie o ty wiesz, że Cosmopolis jest adaptacją książki o tym samy tytule, więc odnośnie scenariusza i dialogów przerysowanie i sztuczność wynika z koncepcji autora powieści, Ten film miał taki być.

ocenił(a) film na 6
Niskobudzetowy

dokładnie.

ocenił(a) film na 5
Niskobudzetowy

Nikt nie powiedzial, ze zadaniem filmu jest by byl na tyle wierna kopia powiesci by przejac jej mankamenty. Jesli dialogi i zachowanie bohaterow w ksiazce byly tak sztywne i chaotyczne, to albo byla slaba, albo po prostu tam pasowalo to bardziej. W filmie niestety nie zdaje to egzaminu, a od sztucznosci naprawde mdli. To wyglada tak jakby emocje i gesty byly losowe zlepione z poszczegolnymi wypowiedziami. Nie da sie w zaden sposob zempatyzowac z bohaterami. Jesli zas chodzi o techniczna realizacje - szczerze mowiac wydawala mi sie srednia. I wciaz nie moge pojac - jak Cronenberg mogl to stworzyc? Widac, ze ten film przedstawia jakastam wartosc, ale aby ja odkryc chyba lepiej siegnac po ksiazke, ktora byla pierwowzorem, bo w tym wydaniu filmowym jest podana bardzo nieudanie.

ocenił(a) film na 4
Niskobudzetowy

Słuchaj, ja nigdy nie porównuję książki do filmu, bo moim zdaniem tego się nie powinno robić. Książka wyzwala w nas pokłady wyobraźni. Musimy się sami potrudzić, aby coś dostrzec, zrozumieć itd. W filmie za nas robią to inni, a my jesteśmy tylko narzędziem w postaci widza. Zatem ci, którzy już decydują się nas czymś zaskoczyć, powinni to zrobić umiejętnie. Wydaje ci się, że ''Cosmopolis'' jest dla inteligencji, bo reszta go nie zrozumie? Jeżeli tak to jesteś w wielkim błędzie. Jeśli nie, to powiedz mi czym ten film tak Cię zaskoczył, poruszył, a może otworzył oczy na rzeczy o których nie miałeś dotąd pojęcia? Treść jest zrozumiała jak najbardziej, ale forma jej przedstawienia to jakieś nieporozumienie. Mi się to po prostu nie podoba, bo jak ma mnie urzekać coś w stylu ''tylko zbrodnia czyni mnie człowiekiem''?

ocenił(a) film na 6
djrav77

Nie uważam, aby koncepcja tego co tutaj była przedstawiona była nierealna. Film na podstawie książki, który powstał zakłada wiele, ale osoby, które nie wiedzą o co dokładnie chodzi nie zrozumieją przesłania.
Myślisz, że "skomplikowana i nieluźna forma wypowiedzi ludzi, uczestniczących w tej szopce" to sztuczna gra aktora, a zwykły człowiek by się tak nie wypowiadał. proponuje kolego przeczytać "Cosmopolis" Donna DeLilla i zobaczysz, że film jakby oglądałeś został tak zrealizowany, bo powieść tego wymagała.

ocenił(a) film na 6
dyyell

sorry za literówki, ale jestem chora i niestety czasami pisze inaczej niż powinno sie pisać.

ocenił(a) film na 4
dyyell

''Film na podstawie książki, który powstał zakłada wiele, ale osoby, które nie wiedzą o co dokładnie chodzi nie zrozumieją przesłania''. Przecież nie napiszę, że czuję się tym dotknięty :) Powiedz mi zatem czym jest owe przesłanie i jak ma ono wpłynąć na widza? To raz, a dwa, powieść to jedno a film to inna strona medalu. Przestańcie porównywać te dwie formy sztuki. A i jeżeli książka jest napisana w takiej właśnie formie, bo film jest jej odzwierciedleniem, to ja z góry podziękuję za zagłębianie się w jej treść.
Koncepcja jako pomysł, a i owszem, ale jako wypowiedź już nie. Udaje zbyt twórczą, nazbyt intelektualną. Mam nadzieję, że wiesz o co mi biega, bo sama użyłaś i pozwolę sobie znów przytoczyć, a raczej skopiować ''Myślisz, że "skomplikowana i nieluźna forma wypowiedzi ludzi, uczestniczących w tej szopce" to sztuczna gra aktora, a zwykły człowiek by się tak nie wypowiadał. ''. Tak. Właśnie tak myślę. Bo niby dla kogo ten film miał powstać? O wiele lepiej to wszystko by wyglądało, gdyby było przedstawione w formie dokumentu i podsycone świetną, ciężką narracją. Tu jest zamknięte w hermetycznym opakowaniu i dusi tylko z wiadomych przyczyn. Paradoksalnie niebezpieczny świat o którym ciągle mowa, jest zupełnie zamknięty w limuzynie z paroma raptem małymi kroczkami poza jej wnętrze. Z całej ''ekipy'' może Pattinson jest u mnie usprawiedliwiony, ale na pewno nie tak jak Giamatti.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
djrav77

Chyba za bardzo skupiasz się na fabule, która nie jest aż tak ważna w przypadku tego filmu i dobrze. Najważniejsze są emocje, których nie ma. I taki jest świat niedalekiej przyszłości: sztuczny, pozbawiony emocji, zamknięty, z brakiem silniejszych relacji z innymi ludźmi. I taki jest główny bohater. Co więcej nie bardzo widać nadzieję na zmianę kursu, bo jedyni ludzi, którzy nie zgadzają się na taki obrót rzeczy to agresywni wandale. A to, że Pattinson idzie do fryzjera, a później spotyka łysiejącego frustrata to rzecz drugorzędna. Nie wiem jaki jest poziom twojej wiedzy odnośnie literatury, ale wiedz, że było coś takiego jak postmodernizm, w którym opowiadanie historii nie było priorytetem.

ocenił(a) film na 4
Niskobudzetowy

Czekałem na taką odpowiedź. Właśnie jestem w trakcie zakładania tematu do ''Cosmopolis'' i już widzę niezrozumienie i wrogość. Ty masz swoje racje i ja ich nie podważam. A co do fabuły to ona jest głównym napędem tego filmu według mnie. Emocje, których nie ma jak sam wspomniałeś, to rzecz drugorzędna, ale równie ważna. Właśnie też i dlatego, że tak może wyglądać niedaleki koniec i upadek człowieczeństwa, mnie to jeszcze bardziej irytuje. To właśnie jest postmodernizm z tego co się orientuję.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
djrav77

no cóż. z kilkoma twoimi argumentami się nie zgadzam, ale nie mam zamiaru podważać twojego zdania, tak jak to napisałeś wcześniej.
Ja mam swoje zdanie, ty masz swoje i ja to rozumiem. Nie podobało ci się - rozumiem. Dla mnie film był idealnym odzwierciedleniem tego co nasz otacza i otaczać będzie, gra aktorska była świetna, chociaż zawiodłam się na dwóch aktorach, nie mam zamiaru jednak tego krytykować.
Dla mnie dyskusja jest zamknięta, bo nie chce wywołać tutaj groźnej sprzeczki. Wymiana zdań i poglądów - okej. Ale ja mam zbyt wybuchowy temperament i nie chce pisac o słowa za dużo niż powinnam.
Skończmy na tym, że każdy ma swoje zdanie i to jest dobre.

ocenił(a) film na 8
dyyell

LUDZIE!!! To jest CRONENBERG!!! Ave

kondziokon

To co że Cronenberg? Każdy może zjebać

ocenił(a) film na 8

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones