Szkoda, że film "Cowspiracy ..." jest u nas tak słabo znany i tak niewiele osób go widziało. Uważam, że jest to produkcja, którą zobaczyć powinien każdy. Opowiada o sprawach, o których wielu nie wie lub nie chce wiedzieć, a które dzieją się tak naprawdę obok nas. Jest to jeden z tych filmów, które zachęcają do myślenia (może nawet do wprowadzenia zmian w życiu) i zostają w pamięci jeszcze długo po obejrzeniu.
Jeżeli chodzi o zmiany w życiu ze względu na klimat to zadam Ci pytanie :
Czy uważasz że jeżeli zaczniesz oszczedzać na wodzie biorąc 2 minutowe prysznice to uratujesz klimat panety przed zagładą?
Cały ten dokument to jeden wielki bełkot pseudo aktywistów oraz wywoływanie sztucznej sensacji.
No ale w końcu czegoż można sie spodziewać po amerykańskim filmie dokumentalnym - Dno.
Mam wrażenie, że film Cowspiracy miał właśnie pokazać, że m.in. krótkie prysznice mają niewielki wpływ na zmieniające się warunki na Ziemi w porównaniu z wpływem przemysłowej hodowli zwierząt. Nie rozumiem więc, z czego wynikło powyżej zadane pytanie.
Nie zgodzę się z opinią, że film miał na celu sztucznie wywołać sensację. Na stronie /www.cowspiracy.com/facts/ można znaleźć wszystkie wspomniane informacje, wraz z odnośnikami do odpowiednich stron. Polecam lekturę.
Kegal czy obejrzałeś uważnie ten film ?
Autor starał sie oszcędzać na wodzie aby uratować planete. Zrobił to po to aby wyolbrzymić temat oraz wywołać sztuczną sensacje.
Później stwierdził że to nie ma sensu tak jak by to nie było oczywiste.
Chyba ktoś tu nic nie zrozumiał z tego dokumentu. Jaką sztuczną sensację? Jakie wyolbrzymienie tematu? Autor naświetla problem, PRAWDZIWY problem. "Krótkie prysznice" to jest właśnie to, co ludzie uważają za wystarczający wkład w oszczędzanie wody, podczas gdy niewielu zdaje sobie sprawę, że nie o to tu chodzi, że wiele informacji jest przed nami ukrywanych, że "krótkie prysznice", czy zakręcanie wody podczas mycia zębów na niewiele się zda. Jeżeli wmawianie sobie, że to tandetny amerykański dokument uspokaja Twoje sumienie podczas jedzenia mięsa, to proszę bardzo, ale wiedz, że grubo się mylisz i żadne usprawiedliwianie się tutaj nie pomoże.
Te wszystkie nawyki, którymi nas karmią organizację "proekologiczne" są tylko złudne, by ukryć główny problem ;)!
Varza następnym razem nie zasypiaj po pierwszych 15 minutach filmu albo wybieraj filmy w polskiej wersji językowej! :)
Pytanie odnośnie uważnego obejrzenia filmu powinieneś skierować sam do siebie xD. Facet powiedział, że na początku myślał, iż krótkie prysznice czy częstsza jazda na rowerze są wystarczającym działaniem, żeby potem sprostować, że się mylił. Ta informacja nie była jakaś ukryta albo tylko dla wtajemniczonych, on powiedział to prosto i dosadnie. Jak mogło Ci to umknąć?
Uwielbiam ludzi, którzy zarzucają innym brak zrozumienia filmu, samemu go nie rozumiejąc, a potem jeszcze wystawiają filmowi ocenę 1, bo zupełnie nie ogarnęli tego, co oglądali xD.
Widzę, że znowu pseudonaukowy film wzbudza niepotrzebne emocje. Ta produkcja próbuje wzbudzić w nas poczucie winy, za to że krowy puszczają bąki, a my śmiemy je hodować.
A tak serio, to nie ma się co przejmować globalnym ociepleniem.
Mam pytanie, (które pewnie już padło kilka razy): na ile ten film jest drastyczny? Mam oczekiwać szokujacych scen, po których będę miała problem z przełnięciem czegokolwiek? Tematyka mnie interesuje, ale nie ukrywam, nie potrafię znieść ogladania "uświadamiających" filmików w stylu procesu ubijania zwierząt krok po kroku. Dzięki za odpowiedź!
Parę osób widziało i reżyser póki co przeżył; są teorie, które mówią, że jeszcze nie przegraliśmy :D