Już dawno go oglądałam jako wierna fanka Britney Spears( miałam na jej punkcie bzika), wtedy byłam urzeczona tym filmem, ale kiedy to był parę lat temu, jak byłam jeszcze nastolatką. Z perspektywy czasu myślę, że film jest nawet nawet. Chodź Spears zagrała okropnie. Ten film też ma fajny wątek. Za to teraz nie przepadam za Britney, cóż wyrosałam z tego...
A ja nie wyrosłem, choć ślepy nie jestem, i mam świadomość że to co ona prezentyje to 100% kiczu i komerchy. Mnie to jednak nie przeszkadza. Nie jest to przecież najgorsza wiocha. Są o niebo gorsze. Nara.
Film oczywiście fatalny. Oceniam nieco wyżej niż ty, ale tylko ze względu na udział Zoe Saldany 5,5/10. Pozdro.
wiesz życie mnie nie nudzi bo gdy go ma się nie wiele, każdy dzień jest wyjątkowy :)
mam 16 lat, nie przepadam jakoś tak szczegolnie za Britney Spears, ale film mi się podoba.
Ciekawa też jestem jak go ocenie za kilka lat ;)