PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=542342}

Cyrk motyli

The Butterfly Circus
7,8 53 165
ocen
7,8 10 1 53165
4,0 5
ocen krytyków
Cyrk motyli
powrót do forum filmu Cyrk motyli

No wybaczcie, ale mi ten film nie przypadł do gustu. O ile z samą historią i wspaniałym przesłaniem
z niej płynącym mogę zgodzić się bezsprzecznie, to jednak ten film jest kompletną porażką. Już
pomijam nawet grę aktorską, która jest na najniższym poziomie. Jest to bajeczka o wspaniałym
świecie, w którym bohaterowie non stop mają do ust przylepiony sztuczny uśmiech, a kolory są żywe
i radosne, a nad główkami świeci nam słoneczko, gdyby autorzy tego filmu zrobili z niego animację
to z ogromnym powodzeniem mógłby być puszczany jako bajka dla dzieci. Ta krótkometrażówka
może i się sprawdza, ale na lekcjach religii, albo spotkaniach Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie takie
kiczowate, rozczulające do porzygu bajeczki są sprzedawane, ale u dojrzałego kinomana wywoła
raczej atak epilepsji.

nancyfilmweb

Na szczęście taka opinia jak Twoja jest w zdecydowanej mniejszości : )

Rasiak015

Zgadzam sie z panem w 100%

ocenił(a) film na 3
nancyfilmweb

Popieram w 100 %

nancyfilmweb

Yhm, yhm... i zapewne to właśnie TY jesteś tym dojrzałym kinomanem, jakże mogło być inaczej! Ludzie zbyt krytycznie nastawieni do wszystkiego bawią mnie do łez, przecież to oni wiedzą najlepiej, co więcej, mają miliony powodów, żeby ich zdanie było ,,najmojsze''! Obawiam się, że ten film taki miał być - dlatego mnie urzekł.

ocenił(a) film na 1
mariaantoninawcalenie

Owszem, uważam się za dojrzałego kinomana, który zna się na temacie. Oczywiście nie potępiam ludzi, takich jak Ty, którym film się spodobał, nie twierdzę też, że mam rację, po prostu wyrażam swoje zdanie- każdy ma do tego prawo. Jestem uczulona na tego rodzaju filmy, ale jak widać, do pewnego grona odbiorców trafiają. I bardzo dobrze, nie wszystkim musi podobać się to samo. A i odwołując się jeszcze do Twoich słów o "ludziach nastawionych krytycznie", no więc to działa w obie strony- ja skrytykowałam film, ale za to Ty skrytykowałaś moją wypowiedź, chociaż mam pełne prawo do wyrażania swojego zdania. Nie bądźmy hipokrytami, przyjmijmy do wiadomości, że istnieją różne gusta i różne opinie. To, że skrytykowałam film, który Ci się spodobał, nie oznacza, że masz rzucać się na mnie jak lwica broniąca swoje młode. Bez przesady, trochę tolerancji.

nancyfilmweb

Nie bronię niczego do upadłego, nie mam tego w zwyczaju; bardzo dobrze, że masz swoje zdanie, nie wspomniałam nic o tym, że nie możesz się podzielić swoimi przemyśleniami. Nie krytykuję, jak może nie zauważyłaś, Twojej wypowiedzi na temat filmu, wręcz przeciwnie, przychylam się do Twoich słów - cytując samą siebie: 'dlatego mnie urzekł'; wystarczy spokojnie przeczytać, zamiast na wstępie negatywnie się nastawiać, wtedy zauważyłabyś sens mojej wypowiedzi. Rozbawiły mnie słowa o dojrzałym kinomanie, to wszystko. Dojrzały kinoman ponoć widzi więcej... (Nie wiem, nie jestem, nigdy też nie będę się za takiego uważać - trzeba znać swoją wartość, a nie się przeceniać.)

ocenił(a) film na 1
mariaantoninawcalenie

Dokładnie! Trzeba znać swoją wartość, a nie udawać skromność ;)

nancyfilmweb

No właśnie! Wracamy do początku - lepiej nie udawać kogoś, kim się nie jest :) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
nancyfilmweb

Szczescie że takich ludzi jak Ty jest coraz to mniej, głos wiekszości wygrał nad brakiem mózgu.

ocenił(a) film na 1
karol10104

Głos większości jest zawsze głosem głupich owieczek zmanipulowanych przez mądrzejszych i sprytniejszych od nich.;) Można by tu stwierdzić, że brakiem gustu wykazało się większość filmwebowiczów, ale, że jestem osobą tolerancyjną i nie lubię oskarżać innych o ''brak mózgu'' na postawie oceny filmu- to tego nie zrobię. I jeszcze: dla mnie fenomenem jest po prostu to, jak zaciekle bronią tego ''dzieła'' mężczyźni. Spodziewała bym się bardziej po kobietach uwielbienia dla tej bajeczki, wiadomo, kobiety są wrażliwe, takie rzeczy je wzruszają, ale mężczyźni? To jedynie dowodzi faktu jak zniewieściali są współcześni faceci. A więc dziękuje wam, hejterzy, że dzięki wam doszła do tego bardzo ciekawego wniosku!

ocenił(a) film na 8
nancyfilmweb

Czyli jeżeli komuś się podoba to jest zniewieściały? współczuje .

ocenił(a) film na 1
karol10104

Nie ''komuś'' tylko facetowi. Zresztą, myślę, że ta dyskusja nie ma sensu. Tobie film się spodobał, mi nie. Ciebie rozczulił, we mnie wywołał odruch wymiotny. Ty oglądałeś go z przyjemnością, ja miałam ochotę wyrzucić monitor przez okno. I tyle. Nie ma o czym dyskutować.

nancyfilmweb

rozumiem ze mógł Ci sie film nie spodobac (sama patrzylam sceptycznie) ale chyba "twoj odruch wymiotny i wywalenie monitora za okno" to zbyt mocna reakcja.

P.S pomimo sceptycznego nastawienia po 10 minutach zmieniłam zdanie. Piękny film

ocenił(a) film na 9
damainen

Tak ,piękny film. I różnie odbierany przez kobiety .Najniższe oceny dają zakompleksione ,być może zranione emocjonalnie osoby,takie które tylko mogą pomarzyć o miłości lub tez innych wyższych uczuciach.Takie które nic nie dają nikomu ,zarazem mając pretensje ze los jest przeciw nim. To co dajesz to otrzymujesz.
I jest druga strona medalu.Są kobiety które wzruszają się do łez.Takie które potrafią dojrzeć głębie filmu na poziomie emocjonalnym.Oby nie znikły z tego świata.Inaczej faceci mieszkali by z epileptycznymi "dojrzałymi kinomankami" w domach, z powybijanymi oknami ,ze stertą porozbijanych monitorów na zewnątrz.Alooha.

ocenił(a) film na 4
nancyfilmweb

Wypowiadasz się bardzo mądrze, zazdroszczę Ci cierpliwości do kochanych filmwebowiczów, ja nie mam jej tyle co Ty
:-)

Uważam, że 1* to przesada, powinnaś jednak spojrzeć na niezłe zdjęcia (chociaż z pewnymi błędami), dobrą scenografię i kostiumy. Muzyka też niezła, chociaż nieadekwatna do treści.

ocenił(a) film na 5
nancyfilmweb

Czy wrażliwy facet jest facetem zniewieściałym? Czy jest w tym coś złego?
Twoje wnioski, jakże ciekawe, są zupełnie chybione. Życzę ci abyś miała wrażliwego faceta, obdarzonego empatią, który potrafi mówić o swoich uczuciach, a nie aspiruje do nagrody "facet roku". Pewny siebie mężczyzna może pozwolić sobie na płacz i wzruszenie. I oby takich mężczyzn było więcej.
Ale wracając do filmu. Rozumiem. Wiem co cię gryzie w tym filmie, i mnie to też gryzie. Dialogi są mierne, całość bardzo moralizatorska. Ale jest w tym filmie niesamowita energia. Porównałaś ten film do bajki, i faktycznie jest to bajka. Motyw jest świetny, choć scenariusz już niekoniecznie. Realizacja bardzo sztuczna. Dałam 6, bo jak na 20 minut to i tak całkiem dobry film. Pełnometrażowy można by było zrobić ciekawiej, i nie katować nas banałami. Bardziej to mi pod kino amatorskie podchodzi. Niedopracowane dialogi i aktorstwo. Ale całość i tak na plus.
pozdrawiam

nancyfilmweb

Czyli jeśli facet stwierdzi, że mu się film spodobsł, to jest zniewieściały?

ocenił(a) film na 4
nancyfilmweb

Wypowiadasz się bardzo mądrze, zazdroszczę Ci cierpliwości do kochanych filmwebowiczów, ja nie mam jej tyle co Ty
:-)

Uważam, że 1* to przesada, powinnaś jednak spojrzeć na niezłe zdjęcia (chociaż z pewnymi błędami), dobrą scenografię i kostiumy. Muzyka też niezła, chociaż nieadekwatna do treści.

nancyfilmweb

W takim razie co uważasz za dobry film? Kino akcji?

ocenił(a) film na 1
albarose

Czyli skoro nie podobają mi się takie bajeczki to jest to równoznaczne z tym, że lubuje się w filmach akcji? Innych gatunków już nie znasz? A jeśli jesteś ciekaw mojego gustu, to nic prostszego, wystarczy wejść na mój profil i zobaczyć.

ocenił(a) film na 9
nancyfilmweb

Uważasz się za dojrzałego kinomana.Brawo!! To się chwali.
Uważasz ze nie jesteś zniewieściałym facetem.Następne brawa!!
Lecz jednej rzeczy ci brakuje,i dopóki życie w jakiś sposób nie objawi ci tego,nigdy nie zrozumiesz "głupich owieczek" ,
A to co mam na myśli to EMPATIA.

ocenił(a) film na 1
kalifkol

Trochę trudno byłoby miś mi się uważać za zniewieściałego faceta, skoro jestem kobietą. ;) A empatii mam w sobie niezwykle dużo, w szczególności w stosunku do biedaków, którzy nie znają się na dobrym kinie.

ocenił(a) film na 1
nancyfilmweb

A głupich zmanipulowanych owieczek nie warto nawet starać się zrozumieć, bo w końcu nikt nie lubi się cofać.

ocenił(a) film na 9
nancyfilmweb

ACH, znowu mam niezmierne szczęście trafić na blondynkę .

ocenił(a) film na 1
kalifkol

Oh, cóż za inteligentny i pełen finezji komentarz!

nancyfilmweb

Zgadzam się, że to bajeczka. ALE, to w żaden sposób nie umniejsza jej wartości. To jest film o tym, jaki POWINIEN być świat, a nie o tym jaki jest. Nie wiem czemu, ale zawsze jest mi przykro, jak czytam opinie o tym, że jak coś jest wyidealizowane i, co za tym idzie "nieprawdziwe", to jest automatycznie gorsze. Ja uważam, że jest wręcz przeciwnie. Oczywiście szanuję opinie innych, nawet jeśli napawają mnie smutkiem, ale osobiście uważam, że takie filmy są nam potrzebne o wiele bardziej niż te pokazujące "prawdę", bo prawdę mamy na co dzień dookoła siebie, a żeby zmienić świat na lepsze, trzeba spojrzeć na niego inaczej, zobaczyć jak mógłby wyglądać, gdyby był idealny.

ocenił(a) film na 10
nancyfilmweb

Wybacz, lecz nie zgadzam się z twoim twierdzeniem, że film jest porażką i totalną klapą. Tutaj raczej nie chodzi o nadzwyczajną grę znanych aktorów, czy niesamowite efekty specjalne. Tutaj chodzi o rewelacyjny przekaz, że nieznaczne jak wiele, kłód życie rzuca Ci pod nogi, przykładowo kalectwo. Jeśli się nie poddasz, tylko zagryziesz zęby, powstaniesz, będziesz wierzyć w siebie i swoje możliwości, wtedy wszystko będzie możliwe i nie będzie przed tobą żadnych barier, które teoretycznie są nie do pokonania.

ocenił(a) film na 9
nancyfilmweb

Trzeba przyznać Ci rację, że film jest trochę wyidealizowany, ale właśnie taki miał być: bez owijania, sens wprost przekazany przez twórców. Jak według Ciebie miałoby to być przedstawione? Może i jest naiwny, ale jest to jeden z tych, które pokazują jak powinno być. Nazwałabym to nawet marzeniem, tak delikatnym jak te motylki, które sądzę, że były symbolem tej zmiany jaka nastąpiła w bohaterach. Zauważ, że jest to film krótkometrażowy, więc twórcy całkiem odsłonili sytuacje, strzelając raczej do sedna. Właśnie ta prostość tak urzeka. Po za tym pozytywna energia, płynąca z tego dzieła, na chwilę odrywa widzów od tej szarej codzienności, od tego realizmu, którego tak bardzo pragniesz. Po za tym jesteś w błędzie twierdząc, że mężczyźni - odbiorcy są "zniewieściali", film mówi o wielu wartościach i dotyka tego, co jest bliskie innym.
Szkoda tylko, że nie potrafisz zrozumieć, że ludzie mają uczucia i łatwy przekaz narusza pewne struny. Wnioskując z Twoich komentarzy uważasz się za wielką znawczynię i dojrzałego kinomana, ale jak dla mnie po prostu się wywyższasz i gardzisz tymi, którzy lubią czasem obejrzeć coś co trafia prosto do serca i motywuje do działania. Więcej pokory, przyda się ;)

pufzancix

Jestes blisko prawdy,ten film tak naprawde pokazuje zycie alkoholika mimo iz tam nie ma nic o piciu,film mial pokazac ze alkoholik uzala sie nad soba,wyroznia sie od innych,nie widzi sensu zmiany w sobie,moment w ktorym mezczyzna wpada do wody I znajduje sie na dnie,a po chwili odbija sie z tego dna mobilizuje ludzi w nalogu I pokazuje ze dla kazdego jest szansa wyjsc z tego dna,zeby nie uzalac sie nad soba,tylko wziasc swoj los w swoje rece I zaczac dzialac I zmienic cos w swoim zyciu lepsze ja "Boze uzycz mi pogody ducha abym zmienial to co moge zmienic,odwagi abym godzil sie z tym,czego nie moge zmienic I madrosci abym odroznial jedno od drugiego

nancyfilmweb

nancyfilmweb - no to skąd najniższa możliwa nota, skoro zgadzasz się chociażby "z samą historią i wspaniałym przesłaniem z niej płynącym"? Co do gry aktorskiej to pamiętajmy, że Nick Vujicić nie jest w ogóle aktorem, więc nie oceniałbym tego w ten sposób. Reszta jakoś nie wyróżniła się moim zdaniem ani pozytywnie, ani też negatywnie. Reakcje niektórych dodają wg. mnie tylko groteskowości tej produkcji, tym bardziej, że ma to miejsce w świecie cyrku, który jest trochę sztuczny z natury (schowany za maską clowna). Z pewnością widzieliśmy znacznie gorszą grę, np. we "filmach" zw. z Big Brotherem.

Piszesz o "bajeczkach" chociaż sama oceniasz "Hotel Transylvania 2" na 8, a jakieś brednie cyrkowe na dyszkę? Sprawa jest oczywista - nastawiłaś się na co innego i stąd ta ignorancja. Prawdziwy kinoman zawsze dostrzeże sztukę i przekaz, więc z pewnością się do nich nie zaliczasz, skoro przyznajesz 8 bajeczkom spod szyldu Marvela jak np. "Wolverine", czy "X-Men". Wysokie noty dla "Pentameron" i "Rec2" też nie wnioskują o twojej rzekomej znajomości kina ambitnego. Na tego typu ignorancję należy zrzucić cyrkową kurtynę milczenia :)

ocenił(a) film na 1
LukeInside

Czuję się zaszczycona, że z braku logicznych argumentów aż sięgnąłeś do moich ocenionych filmów! Wybacz, że ja nie sięgnę do Twoich, po prostu mnie one nie interesują. ;) Wspominając o Hotelu Transylwania popełniłeś niesamowitą gafę, gdyż Hotel to rzeczywiście bajka, po prostu bajka, film stworzony dla dzieci, ale przy którym i nie jeden dorosły może się dobrze bawić- jestem na to niezbitym przykładem. Natomiast używając określenia "bajeczka" przy Cyrku, no cóż jest to po prostu określenie treści merytorycznych płynących z tego "dzieła", gdzie przy Hotelu jest ono określeniem gatunku filmowego. Z Twojej wypowiedzi mogłam wywnioskować, że jesteś inteligentną osobą, szkoda, że musiałam wyjaśnić tak oczywistą rzecz. A co do filmów Marvela czy też Rec, dziwne, że przy tylu ocenionych przeze mnie filmach odnalazłeś tylko te bardzo znane tytuły, może jedynie one są Ci znane? Bardzo lubię filmy na podstawie komiksów, dostarczają całkiem innych przeżyć i uczuć niż kino ambitne. Filmy idealne na kaca, leniwe wieczory przy pizzy, gdy masz ochotę po prostu na chwilę rozrywki. Inną kwestią jest kino ambitne, do którego podchodzi się ze skupieniem, należytą czcią, filmy po seansie których pozostajesz w bezruchu i rozmyślasz. Bo to, że na co dzień słucham Depeche Mode nie oznacza, że w klubie nie tańczę do hitów Rihanny. Może te mały przykład da Ci do myślenia. ;) Wybacz że tyle czasu musiałeś czekać na odpowiedź, ale miałam kilka ważnych spraw na głowie! Pozdrawiam!

nancyfilmweb

Logiczne argumenty przedstawiłem w innym temacie pod filmem, a nie lubię się powtarzać (wejdź proszę w tematy/dyskusje i poszukaj). Jaki rodzaj pierwotnej wypowiedzi, taki też rodzaj odpowiedzi z mojej strony. Na pewno nie zamierzam do niczego przekonywać. Czy zajrzenie do twoich ocen ciebie zabolało? Zaglądaj do mnie śmiało, nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. Gafa, jasne - po prostu cenisz przeciętną bajkę ponad tak poruszający krótki metraż. O to mi chodziło w tym przypadku. Bajka i kwestie merytoryczne? Radziłbym jednak kierować się logiką, która podpowiada, że w sumie każdy film poza dokumentem można nazwać "bajeczką". Filmy mają to do siebie, że są wykreowane i bardzo często są w nich wydarzenia "fantastyczne", bądź niezwiązane zbytnio z prawdziwym życiem.

Znowu wspominasz o tym, że zajrzałem do twojej listy filmów - niepotrzebnie się tłumaczysz, bo jak mówi pewne przysłowie: "tłumaczy się winny". Dlaczego akurat te filmy? Bo masz ustawioną opcję, że obcy nie mogą obejrzeć wszystkich twoich ocen. Logiczne, prawda? Być może dlatego tak ustawiłaś, bo się czegoś wstydzisz? Może lepiej, że nie mam dostępu do całej listy - jeszcze większe rodzynki bym wyszukał :)

"Filmy idealne na kaca, leniwe wieczory przy pizzy, gdy masz ochotę po prostu na chwilę rozrywki." - klasyczny niby "argument", tłumaczenie wysokich ocen kolejnych, pustych produkcji. Nie pierwszy raz się spotykam z tak rozpaczliwą próbą obrony. Analogiczna sytuacja: to tak, jakby ktoś się chwalił znajomością dobrych win, wydziwiał i krytykował jakieś wino, a potem inna osoba znajduje u niego zwykłego jabola i ten zaczyna tłumaczyć to tym, że "czasem tani jabol jest dobry na wieczór/czasem dobrze jest coś takiego wypić". Absurd jednym słowem. Zawsze wchodzę w czyjeś oceny, jeśli jakaś wypowiedź brzmi tak, jakby taka osoba się nie wiadomo jak mocno znała na filmach. A skąd możesz wiedzieć jakie założenia miał twórca - reżyser, bądź producent? Gdzie zostało to określone jako "kino ambitne"? Sama sobie to dopowiedziałaś na zasadzie subiektywności. Czyli jednak miałem rację, wysoka ocena na filmwebie sprawiła, że oczekiwałaś czegoś innego. Oczekiwania były zbyt wysokie, film nie trafił w twój gust i od razu trzeba taką produkcję zmieszać z błotem. Ty mnie nie przepraszaj, tylko siebie przeproś za tamtą wypowiedź :)

ocenił(a) film na 8
nancyfilmweb

"Tandeta i słaba gra aktorska, a wszystko to spowite cukierkową ułudą niczym watą cukrową."

Popieram.. Hooyowa gra aktorska, cukierkowa uluda (przeciez nie ma ludzi bez rak i nog wsrod nas, normalnych ludzi), calosc okraszona jakiems badziewiem z cyrku, gdy Fellini juz pieknie to opisal w La Stradzie, kicz total, nie wiem jak to okreslic - zadnej wartosci Artystycznej, no po prostu hooyowizna na maksa. Calosc bazuje na litosci, a przeciez Terminator tez bazowal na litosci, a tego nie poczulem, choc gral Schwarzeneger.

Badziew (eufemizm) i tyle.
Dosadniej: hooyowizna i tyle coorva w temacie.

Wyrok smierci dla takich rezyserow.

ocenił(a) film na 1
Degrengolada

Nigdy nie opisałam żadnego filmu mianem "hooyowego", zawsze operowałam troszeczkę większym i bardziej dokładnym zasobem słownictwa , dzięki któremu mogłam opisać swoje odczucia, ale jak widać człowiek uczy się cale życie!

ocenił(a) film na 10
nancyfilmweb

Każdy ma prawo do swojego zdania.
W tym filmie nie chodzi o grę aktorską ani o żadne przesłanie.
To prawdziwa opowieść o prawdziwych ludziach.
Docenisz to za kilkadziesiąt lat, a może i wcale.
To Twoje życie i Twoja sprawa:-)

Adam_Mizerski

<<Docenisz to za kilkadziesiąt lat, a może i wcale.
To Twoje życie i Twoja sprawa>>

Uuu, nawet szantaż moralny się się znalazł.

ocenił(a) film na 1
Adam_Mizerski

W kinie mamy mnóstwo przykładów na prawdziwe życie i prawdziwych ludzi. Kino to sztuka, a w sztuce nie liczy się sam przekaz, ale i forma, wykonanie. Nie rozumiem też tej części o zrozumieniu za kilkadziesiąt lat. Czy to oznacza, że gdy będę stara stracę swoje wartości i dobry gust? Być może nie jesteś tego świadom, ale proces starzenia nie wygląda w ten sposób.

ocenił(a) film na 2
nancyfilmweb

Jak dla mnie tez był słaby,tanie kino dla prostych ludzi

ocenił(a) film na 9
Niesforny

A co rozumiesz przez "tanie kino" i "prosci ludzie"?

ocenił(a) film na 2
kalifkol

Nie będę się kłócił,każdy ma swój gust. Do mnie to nie trafia.

nancyfilmweb

Zgadzam się w 100%. Żałuję jedynie, że nie zaufałam swojej intuicji i sięgnęłam po ten film - coś, co jest ocenione wysoko
przez całe rzesze ludzi nie może być w żadnym stopniu znaczące.

ocenił(a) film na 9
Redaktorka

Antykonformizm całą mordką widzę. Z taka intuicją musisz mieć przechlapane życie,mniemam sobie.

kalifkol

Myślę, że mam rację skoro postanowiłeś trysnąć jadem, ad personam.
Że też takie filmy nie czynią was lepszymi ludźmi, ciekawe prawda?
To musi mieć coś wspólnego z bigoterią.

ocenił(a) film na 9
Redaktorka

Jadu w moim poście jak na lekarstwo.Stwierdzenie tylko zaistniało niewinne.A takie filmy lepszymi uczynić mogą opryszków i hultajów jeno.Mnie zmienić nie mogą ,ponieważ właśnie idę po chleb.

ocenił(a) film na 8
nancyfilmweb

Ocenianie gry aktorskiej w czymś takim jest conajmniej głupie. Przecież nie o to w nim chodziło, nie miał być majstersztykiem. Małego Księcia albo Oskara i Panią Różę też oskarżysz o brak sensu i zbyt cukierkowy klimat?

nancyfilmweb

Mozesz dziewczynko mi napisac jakie to przeslanie co przez to rozumiesz,bo troche ale szczerze powiem ze zazenowala mnie twoja odpowiedz

ocenił(a) film na 1
Niunia2345

Zrobię to jeśli nauczysz się pisać po polsku.

ocenił(a) film na 5
nancyfilmweb

Faktycznie, film był wyjątkowo optymistyczny, ale też prawdziwy ;) I nie sadzę, aby szczęśliwe zakończenie miało zaważyć na mojej ocenie. W mojej opinii cała historia jest bardzo wartościowa, może sposób w jaki ją przedstawiono trochę mniej spektakularny.
Moja ocena 6 wynika z tego, że większą sympatię czuję do samego aktora, który w rzeczywistości jest niepełnosprawny w takim stopniu! I mimo to nie poddał się, ułożył sobie życie i bierze udział w takich "kompletnych porażkach" jak np. ten film ;)

ocenił(a) film na 8
nancyfilmweb

tak jak i "Życie jest Piękne" .

ocenił(a) film na 10
nancyfilmweb

No cóz kazdy ma inny gust ale żeby nie docenic tak mega pozytywego, przyjaznego filmu z tak pięknym przekazaniem to trzeba byc albo idiotą albo socjopatą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones