Bez wątpienia perełka światowego kina. Depp kolejny raz na 10, który to już raz?
Oj nie zliczysz :) Urzekła mnie scena, w której płakał. Dla mnie - najpiękniejsza scena całego filmu.
Ooo zgadzam się ! Płakałam razem z nim i to jeszcze długo po zakończeniu filmu.. ;)