To było do przewidzenia, że gdy na planie spotkają się tacy aktorzy jak Ricci, Blanchett, Turturro i Depp, powstanie coś niesamowitego. No i muzyka. Zapewne niewiele osób zna "Gloomy Sunday", węgierski "fatalny" utwór, który w filmie pojawił się aż 3 razy, w tym śpiewała go Christina Ricci. Jestem tylko ciekawa, czy Turturro i ona na prawdę sami śpiewali?
Turturro sam nie śpiewał. To był głos jakiegoś tenora. Wiem, bo oglądałam wczoraj (21.06) "Kocham Kino". :)
Ja jestem szczególnie ciekawa w tej kwestii jeśli chodzi o Ricci. Bardzo podobał mi się jej głos... Wie ktoś może czy przypadkiem nie należał do kogoś innego?...
Noooo, wiec już mam odpowiedź na moje pytanie...po obejrzeniu filmu nurtowało mnie, co to za utwor śpiewala Ricci...tylko wciąż nie wiem, bo słysząc go mialam takie wrażenie, że kiedyś spiewała go wokalistka Portishead...ale nie jestem poewna...może poprostu zdawalo mi się tak, bo ostatnio słyszalam jego fragmnt, tyle że w innej aranżacji, na płycie Venetian Snares...i sluchając tej plyty pomyslalam: to calkiem z klimatach POrtishead...
ciekawe, nie zwrocilam uwagi na to, że spiewany byl aż trzy razy w tym filmie...