Człowiek, który płakał

The Man Who Cried
2000
7,2 15 tys. ocen
7,2 10 1 15039
5,9 9 krytyków
Człowiek, który płakał
powrót do forum filmu Człowiek, który płakał

Film bardzo poetycki, wręcz baśniowy. Panuje w nim niesamowity klimat. Wspaniałe, malownicze zdjęcia i ciekawy ruch kamery (zwłaszcza w początkowych scenach) tworzą sentymentalny, melancholijny nastrój. Wszystko to owite podniosłą muzyką. Takie produkcje ogląda się z prawdziwą przyjemnością! A jeśli całości dopełnia idealnie dobrana obsada, taki seans staje się szczególnie miłym przeżyciem. Depp jak zwykle fantastyczny! Zabójczo przystojny, nieco dziki i tajemniczy. Twardy i dumny (te spojrzenia rzucane spod długich kosmyków, ujeżdżanie białego rumaka... ach!), a jednak pełen uczuć (scena z jego płaczem sama wyciska łzy). Partnerująca mu Ricci również sprostała moim oczekiwaniom. Bardzo lubię tę aktorkę i role, w jakich się ją zwykle obsadza. Ze swą trupio bladą twarzą skontrastowaną z ciemnymi włosami i oczami sprawia wrażenie tajemniczej i pełnej niewysłowionych uczuć obserwatorki świata zewnętrznego. Para tworzy na ekranie idealny zespół. Na ekranie jest aż duszno od buchającego pomiędzy nimi ognistego pożądania. Szkoda tylko, że ich zmysłowa namiętność została tu przedstawiona kosztem miłości w sensie psychicznym. Prawdziwym zaskoczeniem była dla mnie Blanchett. Zawsze uważałam ją za dobrą aktorkę, ale w tym filmie przeszła samą siebie! Była fantastyczna w tej swojej nadekspresji! Również Turturro stanął na wysokości zadania. Film porusza różnorakie problemy. To nie tylko romans, ale i opowieść o problemach z odnalezieniem własnej tożsamości, trudnościach z asymilacją w obcym kraju, wśród obcych narodów, antagonizmach i uprzedzeniach międzyludzkich. Potter niestety potraktowała te wątki trochę zbyt powierzchownie. A szkoda. Film mógłby nawet trwać trochę dłużej, żeby rozwinąć owe tematy. Całość mimo wszystko przedstawia się bardzo dobrze, zwłaszcza z niedopowiedzianą końcówką.

ocenił(a) film na 8
ScarlettElvie

Zgodzę się z wypowiedzią :)
Strasznie lubię oglądać Ricci właśnie w takich rolach, kiedy pojawia się właśnie ze swoja bladą twarzą i ciemnymi oczyma. Ta rola utwierdziła mnie w przekonaniu, że to wspaniała aktorka.
Depp, taaak.. jak zwykle nie da się go nie lubić w takich rolach. Ale to właśnie na takich rolach polega jego urok.
Film może mnie nie wzruszył do łez, ale był naprawdę bardzo przyjemny. Tak jak czasem patrzę na pasek ile czasu jeszcze zostało tak tutaj, szczerze myślałam, że akacja się będzie dalej rozwijać! Nie spodziewałam się, ze film zaraz się skończy! Polecam!