właśnie obejrzałam na ale kino!. wprawdzie widziałam ten film jakieś dwa lata temu, ale fajnie było obejrzeć go drugi raz, bo bardzo mi się podobał. bardzo udany dramat.
"udany dramat"? to mało powiedziane... pierwszy raz w życiu płakałam na filmie...
Cudowny film.....
A widzieliscie jak Johnny płakał nad Ricci!! O matko on jest taki cudowny:))) A w tym filmie wygladał tak cudownie!! Prawie nic nie mówił, a i tak całkowicie wczułam sie w jego role!!