Film dobry aczkolwiek wątki są jedynie napoczęte, nieskończone, rozsypane np. wyjazd do Ameryki - najważniejszy cel, w Paryżu prysł. te fasynacje, przyjaźnie, praca. Choćby ten głos - dar a praktycznie niewykorzystany w filmie.
Tak jest w tym filmie. Ten niewykorzystany głos mnie zastanawia, bo może główna bohaterka tylko czasem potrafi się zdobyć na takie otwarcie jakim jest śpiew. Może film pokazuje tylko fragment jej życia w którym ona dojżewa do otwarcia się, a ono samo następuje u końca.