W sumie - trzyma w pewnym napięciu. Choć może nie w sensie - spadnie nie spadnie, udowodni niewinność, nie udowodni - bo to raczej jasne, tylko: który policjant to zdrajca? jak prawda wyjdzie na jaw? (i tu pewne rozczarowanie przeżyłem). Sam Worthington wypada przeciętnie, natomiast Jamie Bell jako jego brat - rewelacja (i opis jego relacji z dziewczyną podczas przeprowadzanej przez nich akcji - bardzo smaczne :). Pozytywnym zaskoczeniem jest Elizabeth Banks - przykuwa uwagę. Wątek ojca - mimo wszystko przewidywalnym. Oglądało się miło.