Hollywoodma jakis dziwny problem z aktorami, albo maja oni super znajomosci i kreca sie w kolko miedzy filmami, albo jest jakis deficyt aktorow.
Michael Bakari Jordan juz był w Fantastycznej Czwórce, jako Johnny Storm, teraz pojawia sie w Czarnej Panterze jako Erik Killmonger.
Wczesniej Chris Evans tez gral w Fantastycznej 4, (tez Storma), potem dostal role Capitan America.
Josh Brolin - raz gra Thanosa w Avengersach, w Deadpoolu gra Cable.
Ryan Reynolds - Gra Deadpoola - wczesniej Green Lantern (choc tutaj wiadomo, ze on sam tworzyl film Deadpool wiec to jego wybor i kreacja postaci)
Ben Affleck - Wiadomo teraz Batman, wczesniej Daredevil.
Tom Hardy - Bane w Batmanie, teraz ma grac Venom'a.
Natalie Portman - Grala w Thorze, a wczesniej w V jak Vendetta z komiksow DC.
Michael Keaton - obecnie w spidermanie, wczesniej kultowa rola Batmana.
Halle Berry - Storm w X-men, wczesniej Kobieta Kot
i wielku innych znanych aktorow, pomijam mniej znaczace postaci jak:
Jon Favreau - Happy z Avengersow, wczesniej rola w Daredevilu.
David Dastmalchian - grajacy i w Batmanie i w Ant-man'ie, czy inni: Cullan Mulvey, Florence Kasumba, Adewale Akinnuoye-Agbaje.