Dla mnie film niestrawny i dosyć bzdurny. Jedyne dobre sceny to przemiana Niny w łabędzia i końcowe sceny przedstawienia Jeziora łabędziego.
Ten film nic nie wniósł w moje życie. Pokazano młodą dziewczynę która z powodu ambicji i neurotyczności wpędza się w poważną chorobę psychiczną. Co to za choroba-możemy się tylko domyślać. Stawiam na schizofrenię ze względu na wiek dziewczyny i objawy choroby.
Jakie wnioski z filmu? Nie bądź zbyt ambitny?Przystopuj trochę? Perfekcjonizm jest groźny?
Na prawdę nie wiem.'' Requiem dla snu'' bardzo mi sie podobało ale czarny łabędź nie ma dla mnie żadnej wartosci ani refleksyjnej ani poznawczej ani rozrywkowej.
Nie da się wpędzić w chorobę psychiczną czy zaburzenia, na to nie ma się wpływu. Tak dziewczyna posiada negatywnie wpływającą na nią wygórowaną ambicję, co nie świadczy o tym, że umyślnie wpakowała się w chorobę psychiczną. W filmie dość wyraźnie widać, że ona nie ma nad tym kontroli. Jej sytuacja rodzina czy wyżej wymieniona ambicji mogły wpłynąć na nasilenie się objawów choroby. To spłycanie jej problemów, że ona sama jest sobie winna jest krzywdzące. Wnioski z filmów można wysunąć różne i nie mówię o tym, że nie miej za dużej ambicji. W filmie jest pokazana chorobliwa ambicja i jakie skutki może ona osiągnąć, a my jako widzowie możemy zobaczyć jak skrajności prowadzą do tragedii. Tak samo na przykład jak sytuacja rodzinna i nasze otoczenie wpływa na nas emocjonalnie.
Ten film ma tyle płaszczyzn psychologicznych do interpretacji + sam fakt otwartego zakończenia, że aż nie wiem, co powiedzieć na taką opinię... Nie każdy film to bajka z przesłaniem, nie rób tego, tamtego. Ten film to symbolika a nie jakiś umoralniający disney
Sam dobór Jeziora Łabędziego za jego bazę, nie jest przypadkowy. Cały film opiera się na Białym i Czarnym łabędziu, na dwóch naturach ludzkich, przy czym tłumienie jednej prowadzi właśnie do szaleństwa. Bardzo świetnie pokazany problem między córka a matka, jej ambicją, seksualnością i wyparciem się jej.
A także samego świata baletu/tańca czy chociażby aktorstwa. Nie oszukujmy się, to środowisko jest toksyczne i żeby odnieść sukces trzeba mieć mocną psychikę. A jeśli nie spotkaliście w rzeczywistości przypadku rodzica z toksycznymi ambicjami polecam spojrzeć na biografię pierwszej lepszej Britney Spears albo Gigi Hadid.
Ale jakich wniosków Pani oczekuje? Film przedstawia historię baletnicy, która zostaje przytłoczona przez obsesję, perfekcjonizm, presję jak i toksyczną matkę. Wpada w dziurę, z której nie może wyjść, a jej podejście wpędza ją w schizofrenię i obłęd. Film może być mimo wszystko pouczający, pokazuje jakie skutki ma posiadanie zbyt wysokich wymagań wobec siebie oraz jak niszczące jest toksyczne otoczenie.