Czasem w kwietniu

Sometimes in April
2005
7,6 5,9 tys. ocen
7,6 10 1 5904
Czasem w kwietniu
powrót do forum filmu Czasem w kwietniu

Cytat: "Przez stulecia Hutu, Tutsi i Twa w Ruandzie mieli wspólną tę samą kulturę, język i religię. W 1916 r, Belgia przejęła z rąk Niemiec kontrolę nad Ruandą i wprowadziła surowy, kolonialny system klasyfikacji rasowej i wyzysku. Poprzez faworyzowanie Tutsi nad Hutu, zapoczątkowali głębokie rozgoryczenie wśród przeważających Hutu. W 1959 roku, Belgia przekazała władzę w Ruandzie w ręce większości Hutu. Z niepodległością nastała dekada zinstytucjonalizowanej segregacji wymierzonej przeciwko Tutsi i zaczęły się pogromy."

Czyli jak większość zła na świecie i tutaj wszystko to wydarzyło się przez JEBANYCH BIAŁASÓW z Europy, którzy nie potrafią trzymać dupy tam gdzie ich miejsce, tylko panoszą się po świecie myśląc, że wszystko jest ich i że wszystko im się należy. Jadą sobie do jakiegoś zakątka świata i wybijają tych, co się nie chcą podporządkować, a tym co chcą wpajają swoje głupie przekonania - Indianie w Ameryce, Aborygeni w Australii - ośmielili się nawet pojechać do Afryki i zabijać, nie - nie zabijać - mordować Afrykańczyków, którzy nie chcieli przyjąć i zacząć wierzyć w ich Boga - no bez żartów, kultury starsze o tysiąclecia od naszej, a my głupie białasy narzucamy im swojego Boga - o co tu chodzi - głupie, pyszne, jebane białasy.

Przepraszam

Nie chciałbym demonizować białych (choć i tak chyba już to uczyniłem), ale jak sięgam pamięciom wstecz, jak pomyślę o tym o czym uczyłem się na historii, czy przeczytałem w książkach lub zobaczyłem w TV, to prawdą jest, że zdecydowana większość zła na świecie jest powodowana przez NAS.

Być może wyszedłem na rasistę, ale naprawdę nienawidzę Europejczyków, za to co robili wszystkim ludziom, różniącym się od nich, i nie mówię tu tylko o ludziach czarnoskórych, chodzi też o żydów i innowierców.

Zdecydowana nietolerancja, dla nietolerancji – czy zaprzeczam sam sobie, pewno tak, ale jak ktoś uważa zło za złe, to chyba jest dobry?

Jak jeszcze coś będzie mi leżało na sercu to dopiszę …

ocenił(a) film na 8
derrek

Może lepiej już nie pisz... aha i przemaluj się na... no nie na biało :) Bucusiu !

ocenił(a) film na 8
derrek

A, jeszcze jedno. Nie przypominam sobie, żeby w zbrodniach w Ruandzie brali udział "pieprzeni" białasi... Kulturalne ludy Afryki umieją przecież żyć...Prawda..? :)

ocenił(a) film na 10
Nordland_2

Ogladalem Hotel Ruanda i tam o ile pamietam walczyli afrykanczycy z afrykanczykami, a "bialasow" z UN bylo tylko kilku. Wiec nie wiem czemu czepiasz sie "bialasow"...

ocenił(a) film na 10
Nordland_2

widze ze wychodza braki w czytaniu ze zrozumieniem(lol),.
"Jak można było uznać milion ludzkich istnień w Ruandzie za nieważne z punktu widzenia strategicznych czy narodowych interesów?" - zapyta po latach Paul Kagame. "Świat odwrócił się od Ruandy, bo nie miała ona dla niego żadnego znaczenia - mówi dziś Dallaire. Moze gdyby w Ruandzie były kopalnie diamentów a najlepiej jakby była ropa to USA czy od razu by pośpieszyły z pomocą a tak trwające sto dni ludobójstwo dokonywało się na oczach świata udającego, że nic nie widzi. Pozdro

derrek

Oglądałem Hotel Rwanda i Shooting Dogs tego filmu niestety nie. Czy może ktoś powiedziec gdzie obejrzeliście ten film. Bardzo interesuje mnie ten przerażający temat.
PS Moje poglądy są zdecydowanie bliższe Radka niż Nordlanda
Gutek 20l

użytkownik usunięty
derrek

Obawiam się, że nie do końca masz racje co do tego wpływu białych na segregacje plemienną itp.

Napewno biali mieli wpływ na te segregację, lecz biali mogli je jedynie pogłębić - podziały na plemiona i grupy etniczne w Afryce są bardzo silne, i występowały już zanim biali "odkryli" Afrykę.

Między innymi wysoka tożsamośc plemienna jest przyczyną, wielu wojen i masakr w Afryce. Niestety widać Afrykanie nie dorośli do większej jedności... Oglądnij dokument "Koszmarny sen darwina", jeden obywatel Tanzani wypowiada się, że chciałby by wybuchła wojna, gdyż wtedy by mogli go do wojska zaciągnąć i miałby kase itp.
Niestety w Afryce jest inne podejście do ludzkiego życia - tam człowiek ma mniejszą wartość, np. jak umiera młode dziecko w wiosce, nikt go specjalnie nie opłakuje (bo przecież można nowe zrobić), ale jak umiera ktoś starszy, wioska popada w swoisty żal za zmarłym, gdyż w porównaniu z dzieckiem, jego wiedza i zdolności były bardziej przydatne dla całej wioski...

Obawiam się, że Afryce sporo brakuje do Europy. Nie jest nowinką od wczoraj, że afrykańczycy są leniwi w porównaniu z Eurpejczykami i innymi nacjami - wolą siedzieć na czterech literach i otrzymywać tylko pomoc od ONZ. A takie obdarowywanie ich, utwierdza ich tylko w tym, że są pokrzywdzeni przez białych, i, że im się należy to co dostają.

ocenił(a) film na 10

Co prawda, to prawda - konflikty w Afryce były i będą. Innym faktem jest zaś podział Czarnego Kontynentu na kolonie o granicach poprowadzonych niczym od linijki, co również miało ogromne znaczenie - plemiona zostały podzielone, pomieszane, niebezpiecznie zbliżone do siebie.

Jeżeliby dogłębniej wczytać się w historię Ruandy 1994r., można by dojść do pewnych faktów. Ruanda była kolonią belgijską, wtedy też właśnie władza w tym państewku została przydzielona Tutsi mimo, iż byli grupą o wiele mniej liczną niż Hutu. Można się domyśleć, iż złość w Hutu rosła. Po długim czasie władze się zmieniły, czego efekty można było zaobserwować. Ludzie mieli nadzieje na pokój, demokratyczne wybory, czego możemy dowiedzieć się z filmu. Prezydent zginął w zamachu,a wojna się rozpoczęła...

Sięgając głębiej, poza fakty podawane w filmach, dowiadujemy się, że zgrzyty pomiędzy plemionami były podsycane przez organizacje z zewnątrz. Przypuszcza się, że Ruanda kryje wiele źródeł surowców jeszcze nie odkrytych, a co idzie w parze z potencjalnym zyskiem. Doprowadzenie do masakry w małym państwie, w którym od lat nie było pokoju, nie stanowi problemu. A na pewno nie dla potęg spoza Afryki, mających ogromny zasięg możliwości. Global 2000 i Klub Rzymski, idący na równi z Kościołem Katolickim, miały OGROMNY wpływ na rozwój konfliktu w tamtym czasie. Tyle, że te fakty nie są tak powszechne jak wieczne spory między Hutu a Tutsi.

Przebacz - aleś się popisał głupotą z tym 'lenistwem'. Jest problem w niektórych krajach, ale zamiast mówić o kolorze skóry proponuje zobaczyć jak funkcjonują społeczności cierpiące na długotrwałe bezrobocie. A teraz wyobraź sobie, że cały kraj taki jest...

Do tego polecam pojechać do Nigerii - można ich nie lubić, ale zarzucić Nigeryjczyków lenistwo to śmiech na sali.

ocenił(a) film na 10
derrek

Niestety muszę się z tobą zgodzić. Jak widać po komentarzach w Polsce (lub też na tzw. szeroko pojętym zachodzie) nadal istnieje przekonanie, że w Afryce / Azji mieszkają ludzie mniej rozwinięci cywilizacyjnie, ni to co my - biali. Ale gdy w jakichś ankietach pojawia się pytanie o to czy jesteś rasistą/ jesteś tolerancyjny to większość pewnie odpowiada na tak. Niestety zazwyczaj jest to na zasadzie - "Nie mam nic przeciwko czarnym, wręcz przeciwnie, uważam, że każdy powinien mieć swojego"...

vorwerk

dekolonizacja byla bledem... mzoe nie sama w sobie ale zostala poprostu zle przeprowadzona.

ocenił(a) film na 10
derrek

własnie jestem po seansie tego filmu - widzialam juz kilka o ludobojstwie z 1992. I mysle ze tych filmow nie mozna oceaniac z perspektywy gry, akorskiej, fabuły. Istota tego filmu jest ukazac zbrodnie przeciwludzkosci i tylko to sie liczy wciaz tak mało ludzi o tym wie- ze prawie mln ludzi kilka lat temu zostało wymordowanych. Sama nigdy na histori nigdy sie o tym nie uczyłam. O zbrodni hitlera, sowietow tyle wciaz sie mowi mimo ze mineło podnad pol wieku a to zdazylo sie zaledwie 10 lat temu a swiat milczy, my milczymy. To chyba najbardziej oburzajace- ze prawie nikt nie wie. uczymy sie na historii o zbrodniach, wojnach prowadzonych ponad 1000 lat temu,a to co sie dzieje za naszego zycia. o tym nawet sie nie wspomina. Mam 22 lat- zylam juz jak to sie dzialo- wydaje sie to takie nie realne- ja mialam te 11 lat i spokojnie zylam sobie w bezpiecznym wzglednie miejcu a tam kobiety były mordowane i gwałcone, Jak ogladam filmy o takiej tematyce to nausta cisnie mi sie hasło " wojna mężczyzn" to meczczyzni mordowali, wywołowali to wszystko. I ogromny smutek i złosc. Jak ktos mogl czegos takiego dokonac- po co, dlaczego. Ogolnie rowniez to ludobojswo kojarzy mi sie z "rasą panow" Najgoszy chyba jest fakt- prawda że moglismy pomoc i nic nie zrobiliśmy- prawda uniwersalna Usa, ONZ nic nie zrobiło gdyby tylko były tam diamenty, albo ropa napewno bylaby interwencja. Spojrzmy jaka afera byla bo kilkatysiecy ludzi zginelo w WTC - a Bush zrobił z tego prywatna zemste, dzieki kytorej gina kobiety, dzieci, zolnierze. w Imie czego w imie nienawisci. Wojna mezczyzn- dlaczego działamy z rzadzy wladzy, nie uzasadnionej nienawiści a wtedy gdy mielismy bronic kogos nic nie robimy. Z tej perpektywy zal mi siebie i spoleczenstwa w ktorym przyszło mi zyc. Spoleczenstwa obojetnego na ludzkie cierpienie i śmierc.

ocenił(a) film na 8
derrek

Derek, ale głupoty popisałeś.
Nie zgodzę się, że biały człowiek jest wszystkiemu winny, winny jest człowiek. Nieważne jakiego koloru i rasy.
Dawno temu Mongołowie wędrowali po świecie i mordowali, później okres sukcesów mieli Arabowie, nie wiadomo jak to było z cywilizacją Majów i Azteków, ale pisano o tym że mordowali rytualnie innych Indian w dużych ilościach, tak więc nie demonizuj białych.
Po obejrzeniu tego filmu "wskoczyłem na" internet i na kilku stronach poczytałem o historii Rwandy. I biali utrwalili tylko porządek, który istniał tu od wieków (co nie znaczy, że to było dobre). Najpierw poznaj choć powierzchownie problem, a potem się wypowiadaj.