ale został kiepsko zrobiony i w sumie jest dosyć słaby, weźmy choćby zastrzeżenia techniczno-faktograficzne:
- za czysto, zbyt ładnie (ciała zabitych to nie tylko trochę krwi, smród tam musiał być potworny), sami młodzi ludzie (zebrali grupę kilkunastu młodych statystów, którzy dają się filmować jako nagie trupy z każdą kolejną partia wywózki;),
- zbyt grzecznie, kulturalnie i ideowo, może i było paru szurniętych ideologów, ale większość katów szybko zamieniała się w zwierzęta, pijące, wyżywające się na ofiarach i same w zwierzęcym strachu przed swoją władzą; przecież oprócz rozstrzeliwań CzeKa prowadziło przesłuchania i tortury, a nawet tych których chciano szybko i czysto rozwalić, też bito, gnano bagnetami – naprawdę wyglądało to tak http://pl.wikipedia.org/wiki/Czeka#Czerwony_terror , http://en.wikipedia.org/wiki/Red_Terror#Atrocities ,
- oddział czerwonoarmiejców, którzy po pijaku zatłukli komendanta i mają ich rozstrzelać, występuje w czystych, upranych, białych świtkach, jakich zapewne od lat na oczy nie widzieli; szef CzeKa wszystkim daruje i nikogo to nie dziwi, tylko powszechna radość jakby dobry car batiuszka zdecydował, żadnych negatywnych reakcji, donosu? ta scena została sfilmowana (być może celowo) zbyt bajkowo i chyba jest niepotrzebna,
- ofiary idące bezpośrednio na śmierć trochę zbyt potulne, to się działo w jednym społeczeństwie, nie dawało się oszukiwać jak Niemcy Żydów, że idą pod prysznic, wszyscy wiedzieli że tam mordują,
- brak strachu na ulicach, nastroju zastraszenia społeczeństwa, przecież terror był tak potworny że ludzie bali się pisnąć żeby ich nie zauważono, a tu sobie dyskutują z głównym lokalnym czekistą, piją z nim, plują mu w mordę i swobodnie wychodzą; można podać jako przykład że nazwa "CzeKa" istniała tylko przez 6 lat, od 90 lat tego organu już nie ma, ale słowo wciąż funkcjonuje w Rosji – tak się straszliwie wryło w pamięć.
Krótko mówiąc, całą rzecz i tak upiększono, a film podążył w stronę dylematów moralnych ideowego rewolucjonisty (to zresztą ekranizacja powieści). Nie żeby to nie było ciekawe i nośne, ale w temacie wciąż brak odpowiednio mocnego i prawdziwego filmu.
Wyczerpałeś temat! Dorzucę tylko że zwłoki były zbyt czyste, na wózku do zwłok wracał czekista leżąc, wała--nie siadł by na nim. Co prawda jeden z egzekutorów szkoli kolegę po fachu by strzelał wyżej lub niżej bo sie mniej krwi leje. H.
Mniej więcej się zgadzam. Po komentarzach na forum spodziewałem się mocnego i zapadającego w pamięć kina, a dostałem kiepskie wykonanie i ...nudę (niekończące się marnie wykonane egzekucje, ciągłe czytanie wyroków, jeńcy idący jak baranki na rzeź,itd.). Generalnie film jeden ze słabszych w swojej klasie. Plus za zakończenie.
Tak, sens miały ale moim zdaniem wystarczyło to pokazać 2-3 razy a nie wałkować przez pół filmu - a uzyskany w ten sposób czas przeznaczyć na lepsze rozbudowanie historii lub pokazanie czegoś nowego.
właśnie tak wygląda dobrze w sensie, że dociera do sedna całego ludobójstwa.
Popatrz na Polskę mamy prawo które jest na niekorzyść obywateli a którym się posługuje państwowy aparat opresji nie zmieniony od czasów komuny.
Komornik i urzędnik państwowy bezkarnie kradnie.