Czerwony baron

Der rote Baron
2008
6,7 5,5 tys. ocen
6,7 10 1 5502
Czerwony baron
powrót do forum filmu Czerwony baron

8/10

ocenił(a) film na 8

Wysmienity film,ale na pewno mogloby byc lepiej;Czerwony Baron to prawdziwa legenda pierwszej wojny swiatowej,arcymistrz taktyki i genialny pilot ktorego umiejetnosciom i szalonej odwadze nie dorownywal nikt w tej wojnie,byl najlepszy nie tylko w lotnictwie niemieckim,ale w ogole,do jego wyniku 80 zestrzelonych samolotow nawet nikt sie nie zblizyl,najlepsi osiagali 30-40.Manfred von Richtrofen to oczywiscie prawdziwy szlachcic z tytulem barona i tak tez wygladaly jego potyczki powietrzne;z honorem i kurtuazja.Gdy w 1917 objal dowodztwo nad eskadra mysliwska Jasta 17,z w krotkim czasie,z nikomu nieznanej jednostki uczynil najslynniejsza eskadre ktora pozniej nazwano"latajacym cyrkiem Richtrofena" i ktora "skrocila"czas zycia alianckiego pilota z 295 godzin do 92.Brytyjczycy obiecali pilotowi, który pokonałby Richthofena odznaczenie Victoria Cross, własny samolot i premię pieniężną w wysokości 5000 funtów szterlingów.
Czerwony Baron zostal dziesieciokrotnie najwyzszymi medalami i wieloma innymi wchodzacymi w sklad owczesnego Ksiestwa,wszystko to w niespelna dwa lata...Manfred von Richtrofen ginie 21 kwietnia 1918 roku...Warty uwagi jest fakt,ze umarl wciaz nie pokonany w powietrzu-jego zestrzelenie przypisywane jest australijskiej artylerii wchodzacej w sklad wojsk sprzymierzonych...

ocenił(a) film na 5
libertyn_24

Szkoda że nie piszesz a filmie... A w filmie tego nie ma. Nie widać jego geniuszu, taktyki, lekko zarysowany jest tylko jego wizerunek jako honorowego szlachcica, walczącego nie po to by zabijać, ale głownie po to, żeby tylko latać. Ale to wszystko za mało... Głównym wątkiem jest w tym filmie wątek miłosny, który jest przedstawiony przyzwoicie. Ale tylko przyzwoicie, bo zmiana uczuć Kate do Manfreda jest mało wiarygodna. Jakoś tego nie czuje. Tak samo jak całego filmu. 5/10

użytkownik usunięty
ufo_1910

Nie zgadzam się. Kate otoczyła go matczyną opieką i związała się z nim częściowo dlatego, że było jej go żal- zdarza się u pielęgniarek :) Generalnie miała go za małego chłopca dopóki nie przeczytała jego książki- wtedy zobaczyła w nim idealistę. Dla mnie 10/10, gdyż podoba mi się zarówno ten romans, jak i pięknie odrestaurowane samolociki.

ocenił(a) film na 4

Pięknie odrestaurowane samolociki z pierwszej wojny można zobaczyć w Blue Max z 1966. A i scenariusz tam jakby bardziej wiarygodny, o młodzieńczej ambicji w szponach tylko powierzchownie idealistycznej machiny korpusu oficerskiego. Czerwony Baron to tandetna bajeczka dla Niemców, którzy lubią powzdychać do miłosnych uniesień swoich bohaterów, a do nazistów im nie wypada, bo potem płacz że ktoś ich skądś wygonił.

użytkownik usunięty
oider

A co konkretnie jest bajeczką? To, że miał romans z pielęgniarką, czy to, że miał skrajnie różne poglądy polityczne od swojego młodszego braciszka nacjonalisty Lothara? Bo chyba nie sądzisz, że bajką jest to, że był "mistrzem świata" lotnictwa myśliwskiego, co zostało udokumentowane chociażby w brytyjskich raportach wojskowych.

ocenił(a) film na 4

Bajeczką jest ckliwa historyjka dla żądnych bohaterów Niemców o wrażliwym, miłującym pokój i mającym inklinacje do pisania wierszy asie lotnictwa, który jest niemal gotów odgryźć głowę swemu złemu bratu-nacjonaliście. Nie tak wyglądała wojna i nie tak zachowywali się piloci, ten film to popkulturowa sieczka dla młodzieży.

użytkownik usunięty
oider

Założę się, że zachowań było tyle, ilu pilotów, więc nikt z nas tu swojej racji nie udowodni.

ocenił(a) film na 4

Myślałem, że czytałeś biografię Richthofena i ewentualnie mógłbyś potwierdzić historyczność przedstawionego charakteru.
Sam film wpisuje się w tendencję obecną we współczesnym kinie Niemieckim przedstawiania emocjonalnych dziejów jednostkowych (często nie mających pokrycia historycznego) i uciekania w ten sposób od odpowiedzialności za wywołanie obu wojen światowych.

Mogli znalezc troche mlodsza aktorke, bo ta rzeczywiscie moglaby byc jego matka ;)

libertyn_24

Oceniasz film, czy postać historyczną? Pytam, bo o filmie tylko raz wspomniałeś w całej tej wypowiedzi.

NickError

dobry film,miałem szczęscie oglądać po niemiecku