Czerwony baron

Der rote Baron
2008
6,7 5,5 tys. ocen
6,7 10 1 5502
Czerwony baron
powrót do forum filmu Czerwony baron

Film rozczaruje miłośników scen batalistycznych, wybuchów i strzałów. Jego tematem nie są zwycięstwa świetnego niemieckiego pilota, ale tragiczna historia dorastania młodego człowieka, wykorzystanego przez machinę wojennej propagandy. Pokazuje wojnę z nieznanej mi dotąd perspektywy: niemieckiego dowództwa, ale także bohatera, który początkowo traktuje ją jak sport, zabawę. Film opowiada ile kosztuje go zrozumienie czym wojna jest naprawdę. A kiedy już to rozumie – wie też, że musi w niej zginąć. Kapitalna muzyka dopełnia ciekawie opowiedzianą historię. Polecam. Nie do rozrywki ale do refleksji.

ocenił(a) film na 7

Zgadzam się! Film jak najbardziej do refleksji, polecam!

ocenił(a) film na 9

do rozrywki też, bo sceny walk są bardzo estetyczne i mogą się podobac. realia epoki przyciągną jak najbardziej militarystów,.

ocenił(a) film na 7
kapral11

dt44 twoja wypowiedź bardzo dobrze oddaje ducha tego produkcji. Przeistaczanie się młodego człowieka w mężczyznę i dorastanie do roli bohatera w trudnych czasach wojny. Ja też uważam, że sceny walki w powietrzu były piękne i choć może nie było ich tak wiele to cieszyły oko. Żałuje natomiast, że twórcy zrezygnowali z pokazania ostatniego boju barona, ale zapewne taka scena kosztowałaby więcej niż cały film. Jedne zastrzeżenia mam do wątku miłosnego. Lena Headey to piękna kobieta, ale jej postać wyjątkowo mnie drażniła, gdyż w całej tej zawierusze wojennej pojawiała się zawsze w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej porze żeby opatrzyć barona tudzież uda się z nim na elegancką kolację. W połowie filmu zaczęłam się zastanawiać czy aby nie jest jedyną pielęgniarką na tej wojnie.