ale jaki jest główny sens tego filmu? Wogóle bez żadnego morału,dziwny..
a musi miec zaraz jakiś morał? bajki krasickiego czy co?? doskonała komedia a koniec kwintesencjonalny ,smiałem sie chyba 15 minut , taki czarny humor jest na parwde świetny.
a to pierwszy film bez moralu jaki goladalas? sprobuj obejrzec mechaniczna pomarancze, albo mucholand drive, to sa doopiero dziwaczne filmy
No wiecie, ja, oglądając filmy, staram się wyszukać, czegoś sensownego, jakiejś mądrości, coś co mogłoby zmienić życie na lepsze. Takie bezsensowne filmiki jak te nie bawią mnie. Mie lubię marnować czasu na bzdety. Pomyślcie nad tym. Pozdrawiam ;)
aż szkoda komentować dziewczyno :) szanuję Twoje indywidualne podejście, ale z drugiej strony bawi mnie Twa płytkość filmowa i bardzo Ci współczuję braku tego co czuję np. ja oglądając filmy m.in. Tarantino! :)
Co rozumiesz przez wyrażenie "płytkość filmowa"? Bo jeśli sądzisz, że nie jestem dość wrażliwa, aby wczuć się w film-to się grubo mylisz! A może jesteś przekonany, że filmy tego typu zawierają w sobie głębię? Jeśli tak, to opisz swoje uczucia z tym związane. Powiem Ci, że one są prosssste! I kto tu teraz jest płytki?
Mechaniczna pomarańcza bez morału????. To żeś zajechał tekstem. Dobre naprawde.
to filmy którym dałaś ocene 10:
Agent XXL
Agent XXL 2
Akwamaryna
American Pie: Wakacje
Córka mojego szefa
Flintstonowie: Niech żyje Rock Vegas!
Stuart Malutki 3: Trochę natury
RRRrrrr!!!
Szansa na sukces
reszty nie chce mi sie wypisywac bo żal dupe ściska
a to twoje słowa: "ja, oglądając filmy, staram się wyszukać, czegoś sensownego, jakiejś mądrości, coś co mogłoby zmienić życie na lepsze."
sorry, no comment
No wiesz, jeśli Ciebie kręcą filmy typu:
"Świat według Ludwiczka"
"Daleko od noszy"
"Ace Ventura"
"Alternatywy"
no to chyba logiczne,że nie umiesz wyciągać wniosków...
A powiem Ci jeszcze jedno: Nic Cię to nie powinno obchodzić, co ja oglądam..a moje filmy nie ograniczają się do ilości i jakości wpisanych na tą stronę.
Pozdrawiam
PS: Spójrz na siebie,a nie wtrącaj się do mnie.
chce powieedziec że nic mi do tego co oglądasz , ale do tego co mówisz
nie mam nic do filmów takich jak RRRrrr, czy np córka mojego szefa, to filmy rozrywkowe, z których można sie pośmiać, ale i do takich należy film "cztery pokoje" takie kino niewątpliwie jest potrzebne. chodzuiło mi tylko i wyłącznie o twoją druga wypowiedź w tym temacie
pozdrawiam
a teraz wytłumaczenie:
ludwiczek - najlepsza baja mojego dzieciństwa
ace ventura - zajebista komdeia i ch.. mnie obchodzi co kto o mnie mysli
daleko od noszy - świetny polski serial
alternatywy 4 - najlepszy polski serial i tak już pozostanie
Ech..No to zacznę od początku tej dyskusji z dokładnym tłumaczeniem...
1. Obejrzałam film (jako jeden z pierwszych tego typu) i jak zwykle szukałam wniosków..
No Ty chyba też tak robisz (myślisz o filmie i zastanawiasz się o co chodziło)..
2. W chwili, gdy nic nie przychodziło mi do głowy (w związku z morałem, itp.) postanowiłam
zapytać, czy może ktoś na tej stronie powie mi, co w tym filmie było myślą przewodnią.
3. Odpisano mi, że nie musi mieć żadnego morału..
4. A później ktoś zapytał się, czy to pierwszy mój film bez morału..
5. No to ja odpisałam właśnie to zdanie które Ci nie pasowało: "ja, oglądając filmy,
staram się wyszukać, czegoś sensownego, jakiejś mądrości, coś co mogłoby
zmienić życie na lepsze." Co znaczy, że chciałam oznajmić to, iż mnie bardziej się
podobają filmy z jakimś przesłaniem. A po takich jak niektóre, pozostaje u mnie
uczucie straty czasu i niesmak. Przyznam,że 'Cztery pokoje' były śmieszną komedią.. Ale
trochę dziwaczną...Nie mów, że nie... A tak w ogóle, to jak patrzę na niektóre filmy
to mnie skręca, po co ktoś coś takiego wymyśla, np. 'Sztuka zrywania', cały czas się
kłócą...
6. A filmom dawałam odruchowo 10 p. i niektóre wcale mi się nie podobały...muszę
pozmieniać punktację. A w odniesieniu do bzdetów, nikt na początku dokładnie
nie wie co jest w filmie.
Pozdrawiam ;*
Droga dziewczynko, zamiast popisywać się na forum publicznym idź proszę napij się lemoniady (bo na kawę jesteś jeszcze pewnie za młoda) i wróc kiedy skończysz 14 latek. Bo narazie dyskusja z tobą nie ma sensu.
Pozdrawia płytki Travis.
Chłopczyku! Jeśli ta dyskusja Ci nie odpowiada, to nie włączaj się w nią.
Pozdrawiam
PS: A latek mam trochę więcej niż Ci się wydaje.
To szkoda że jak masz tyle latek to nie widać tego po twoich wypowiedziach. A sugerując się twoją powyższą wypowiedzią mogę napisać:
Dziewczynko! Jeśli ten film ci nie odpowiada to nie komentuj go.
Koleś to co ja mówię i piszę, to tylko moja sprawa. Tak więc, jeśli Ci się nudzi, to znajdź sobie kogoś innego, kto chciałby się z Tobą przekomarzać..
Skoro to co ty piszesz jest twoją sprawą to ja też mogę pisać co chce. Poprostu dobiło mnie szukanie morałów w takiej komedii jaką są Cztery Pokoje.
O ludzie, ale o co w ogóle ta dyskusja. Dziewczyna znajduje morały i mądrości życiowe w filmach pokroju "Boogeyman", "Ostrożnie z dziewczynami", "Pamietnik księżniczki" czy "Zakręcony piątek". Ja nie mam pytań. Czarny humor nie jest dla wszystkich.
Mądry się znalazł, olśniło Cię! Nagle się skapłeś o co chodzi! Wow.. podziwiam dobrego umysłu..................... <irytacja>
Po pierwsze, jestem kobietą, więc proszę o odpowiednie zwroty w stosunku do mnie. Po drugie, skąd to nagle? Przeczytałam temat i wyciagnęłam wnioski z rozmowy (czyżby to była jakaś sztuka wyższa i niezrozumiała?). Ta rozmowa jest kompletnie bezowocna (nie liczyłam na odpowiedź, ale jak widać i takie rodzynki się zdażają), jedyne co mogę powiedzieć to iż gratuluje bardzo "wyszukanego i ambitnego" gustu filmowego.
Nie kumam Cię, Crewka. Czemu uważasz że 'Mulholland Dr.' albo 'Mechaniczna pomarańcza' to dziwne filmy? Wiesz, co do MD może trochę, chociaż ja bardziej powiedziałabym, że był ekscentryczny i trzeba tylko trochę pomyśleć nad rozwiązaniem. Ale MP? To nie był dziwny film! Ale dla niektórych widać tak. Przeczytaj sobie książkę, wszystko stanie się jaśniejsze. A osobiście MP jest jednym z moich ulubionych filmów.
Wcale nie naskakuję na Ciebie, tylko stwierdzam fakty ;) Pozdr