przeglądam wypowiedzi pod tym filmem i nie mogę się nadziwić. większość "widzów" nie umie czytać ani oglądać, uważając cały film za dzieło Tarantino. a przecież są ogromne różnice w prowadzeniu aktora łączącego wszystkie pokoje (Tim Roth), a szczególnie w dwóch ostatnich pokojach widać czyjego są autorstwa... ech!