PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=732428}

Czy naprawdę wierzysz?

Do You Believe?
7,1 11 449
ocen
7,1 10 1 11449
3,3 3
oceny krytyków
Czy naprawdę wierzysz
powrót do forum filmu Czy naprawdę wierzysz?

w amerykańskim stylu, sporej dawki cytatów z Biblii, powtarzania co 5 minut "Jezus cię kocha" itp. itd. Ale tak się złożyło [taki widocznie Bóg miał plan dla mnie :-) ], że obejrzałem ten film tuż po "11 minutach" Skolimowskiego i muszę powiedzieć, że Skolimowski przegrywa z tą prostą amerykańską produkcją bezapelacyjnie.

Oba filmy oparte są na podobnym pomyśle (losy kilkunastu osób splatają się w finale), tyle tylko że film Skolimowskiego jest kompletnie pustą wydmuszką, formalną grą, a tutaj przynajmniej twórcom o coś chodzi. W dodatku również pod względem samej roboty filmowej (montaż, aktorstwo itp.) wcale Skolimowskiemu nie ustępują.

I teraz taka refleksja. Niektórzy twierdzą, że żyjemy w kraju niebywale nasyconym religią w sferze publicznej. To proszę mi teraz wytłumaczyć, jak to się dzieje, że taki gniot Skolimowskiego jest recenzowany w każdym piśmie, był polskim kandydatem do Oscara, a całkiem przyzwoity film religijny gdzieś tam wegetuje na marginesie.

ocenił(a) film na 5

Wyjaśnię Ci to prosto. Po pierwsze ten film jest tworzony przez Protestantów :) więc rozumiesz czemu np. Katolickie media go nie polecają. A media liberalne w Polsce są Ateistyczne ( nawet jeśli ów redaktor ten czy inny wierzy, to przemilcza swoją wiarę ) Takim sposobem takie filmy nie są recenzowane. A jest ich sporo, zobacz sobie na Polskie kino i poszukaj tam Wiary, nawet jak jest to zazwyczaj ukazywana w złym świetle. Jedyne filmy Polskie o Wierze które były akceptowane i lubiane to o JPII i siostrze Faustynie. Ale takie serio o wierze są po prostu rzadkością. Kieślowski starał się przemycać Wiarę w swoich filmach. Gdzie dostawał po głowie od wierzących że są to filmy nazbyt Ateistyczne a od Ateistów że są nazbyt religijne :) Taki paradoks Polskiego kina.

użytkownik usunięty
pawell190

Wszystko rozumiem prócz tych Wielkich Liter. Dlaczego Protestantów, Katolickie, Ateistyczne, Polskie, Wiary...?

A jeśli chodzi o meritum, to o filmie akurat dowiedziałem się kanałami katolickimi (prywatnymi).

I jeszcze jedno: w Polsce jest mniej liberalnych mediów niż katolickich czy protestanckich. Chyba że ktoś nie wie, co znaczy słowo "liberalny" (po polsku, bo angielskie "liberal" to coś zupełnie innego).

ocenił(a) film na 5

Wielkie litery są, ponieważ tak napisałem. Kanałami Katolickimi, bo w Polsce ludzie poszukują takich filmów, mimo wszystko :). Liberalne media określiłem tak jak mówią one same o sobie i wiem doskonale że wcale nimi nie są :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones