Nie oglądałam Madagaskaru więc nie dołaczę się do reszty opinii ale stwierdzam że film jak mało która animka po prostu mnie zachwyciła :))) Teksty były zawodowe, trafne i naprawdę zabawne. A Bazyl od wczoraj jest moją ulubioną postacią. Super beztroski luzaczek, który zawsze wychodzi z każdej sytuacji cało. Bożenka też była całkiem sympatyczna.Do tego fajna muzyka która momentami rozczulała i nastrajała.
zgadzam się! dubbing jkak zwykle świetny (chociaż tyle potrafimy) no i Bazyl! "stary gdzie z tą łapą...najpier musimy się lepiej poznać..." albo "ty tio jakieś sadło-masło jesteś"...no kapitalne...ale przyznam , że w niektórych momentach mogłabym się zaczerwienić, gdyby siedziało ze mną moje dziecko... ale jak najbardziej polecam wyjście na ten film...
PS
dla tych co byli w Cinema City w Promenadzie...
ta wariatka co się śmiała najgłośniej na całej sali (przez cały czas) to byłam ja... :D
tak, ale ja się śmiałą chyba najgłośniej, bo koles co siedział obok mnie przez cały film na mnie dziwnie spoglądał... :D haha
Bazyl jest cuuuuuudowny. Ja chcę maskotkę Bazyla, taką co mówi jak sie pociagnie za sznurek :D
PS. Sarge..najłośniej mówisz.. siedziałaś może w prawie najwyższym rzędzie? :):)
hehe po prawej po środku rzędu... a maskotkę tez bym chciała...
"ach poczochraj juz mój plusz"... :D:D:D:D
Filmik słąbiutki i cieniutki, Disney już całkowicie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna i łopatologiczna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)
Filmik słabiutki i cieniutki, Disney już kompletnie nie ma ŻADNEGO pomysłu ani inwencji na swoje filmy - bezczelna, bezwstydna i toporna kalka "MAdagaskaru" [który mimo, że także był słaby ale przynajmniej niczego nie udawał i miał swój styl], w których momenty typowo "disneyowskie" były po prostu koszmarne... Ale Bazyl był rzeczywiście bezkonkurencyjny - naprawdę niezłe teksty i sam głos polskiego aktora - tylko dzięki tej postaci się śmiałem naprawdę szczerze na tym filmie. A ta wiewiórka wcale nie była taka zabawna, a momentami lekko irytująca...Naprawdę fajny był Bazyl, drugie miejsce to gołąb, a trzecie to egzequo [nigdy nie byłem pewien jak to się pisze - do tej pory tylko to wypowiadałem ;-P] dwaj (prawie)rodowici nowojorczycy z kanałów ściekowych ;-)