Mam prośbę, wie ktoś może jak nazywa się utwór, który możemy usłyszeć w początkowej scenie filmu zaraz po kłótni Sebastiana z Frankiem? straszsnie mi sie podoba, ale nie umiem dopasować tytułu... Może ktoś pomóc? :)
Mogę się mylić, ale to chyba "Good enough" - Lifehouse lub "Really Nice Day" - Eric Idle/John du Prez. Pozdrawiam.