"Lost Souls" to kawałek porządnej, nieprzyjemnej eksploatacji. Co prawda w filmie nie ma żadnych scen gore, ale od groma jest za to wszelakiej przemocy - bicia, poniżania, gwałtów, etc., więc entuzjaści takowych atrakcji będą usatysfakcjonowani. Niepotrzebny był tylko ten homoseksualny gwałt analny. Choć seans do lekkich i przyjemnych nie będzie należał, to warto sięgnąć po ten tytuł. Czas poświęcony na jego obejrzenie nie będzie straconym. Pozycja godna uwagi.