Takie moje skojarzenie ze starym kultowym filmem. Tamta obsada też była wtedy poczatkująca, podobnie jak Włosok i Komorowski teraz.
Coś w tym jest ;) "Diablo" zapowiada się świetnie i przede wszystkim oryginalnie, nie było jeszcze polskiego filmu o takiej tematyce- szybkie auta, wyścigi...
może ciekawsze porównanie niż polscy szybcy, bo niestety jak mówimy "polskie coś tam".. od razu ma się wrażenie, że to coś gorszego. A nasz kraj ma swój klimat, swoje historie do opowiedzenia w tutajszym stylu. Nie trzeba skakać pomiedzy wieżowcami w Dubaju, zeby było fajnie.
Dokładnie :) Temat nielegalnych wyścigów w Polsce jest mi bliski, dużą część młodości chodziłam je oglądać, bo odbywały się niedaleko mojego miejsca zamieszkania. To nie jest to samo, co Tokio Drift. Ale też jest świetne :) Niepowtarzalne emocje, samochody, jakich nie widujesz na ulicy na co dzień (i nie mam tu na myśli, że jakieś ultradrogie, ale po prostu dobrze stuningowane samochody, w które właściciele wkładają nie tylko kasę, ale i serce), kupa świetnych ludzi, prawdziwych pasjonatów - mam nadzieję, że w filmie uda się właśnie utrzymać ten "swojski" klimat. Czekam niecierpliwie choćby na trailer.
Tam była młodość, ale i charyzma. Sekwencje z samochodami były dodatkiem do całości, bo chodziło o coś zupełnie innego. Tutaj jest młodość, charyzma zerowa, więc pytam skąd te porównania?
Ale skąd tu nastawineie, ze zerowa charyzma? ja mam inne wrażenie. MNie oczarował Tomek Włosok i Roznerski jako złyyyy
Materiały promocyjne oraz zwiastuny odstraszyły mnie na tyle, że nie mam zamiaru oglądać tego filmu, więc naturalną koleją rzeczy nie będę wypowiadał się, co do treści. Wszystko jest zbyt poważne i ogrywane na wysokich tonach jak na kino typowo rozrywkowe.
Włosok aktorsko stara się nawet przy mizernym scenariuszu, więc pewnie daje radę, ale co do Roznerskiego to gość może oczarować jedynie wyglądem i to nastolatkę, która wzdycha do plakatów powieszonych nad łóżkiem. Drewno aktorskie bez grama charyzmy. Założenie skóry, zaczes, blizny na twarzy i charakteryzacja nie spowoduje, że nagle olśniewająco wcieli się w jakąś postać. Nie ma do tego smykałki, ale taki look kobietom na bank się spodoba, bo w końcu łobuz kocha najmocniej. Szkoda, że nie potrafią rozgraniczyć tych dwóch kwestii.
W "Młodych Wilkach" była luźna atmosfera, teksty, przekonywujące postacie i aktorstwo, które oddawało realia tamtych czasów bez sztucznego puszenia się na coś wielkiego, dlatego dla mnie jest kompletną abstrakcją próba porównywania tych filmów ze sobą.
Nawet WP tak napisała o nim
https://film.wp.pl/polskie-kino-teskni-za-latami-90-diablo-wyscig-o-wszystko-to- nowe-mlode-wilki-6339772665084033a