PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=766683}

Diego

Diego Maradona
7,5 13 157
ocen
7,5 10 1 13157
7,4 32
oceny krytyków
Diego
powrót do forum filmu Diego

Psychologia "miłości" fanów, kibiców to chyba to, co najbardziej zainteresowało mnie w tym filmie. Reżyser bardzo wnikliwie przedstawił ten mechanizm - jak jest fanowska miłość niezwykle intensywna, wręcz prymitywnie bałwochwalcza i jak jednocześnie ulotna, zero - jedynkowa. I jaką to robi krzywdę niedojrzałej, naiwnej i nie rozumiejącej tego osobie, jakim był Diego. To zjawisko, które dotyczy wielu gwiazd masowej kultury. Ludzi zazwyczaj bardzo młodych i kompletnie nieprzygotowanych emocjonalnie, co ich czeka po osiągnięciu sukcesu.

Agatonik

"Nienawiść" Neapolu była wszakże chwilowa i spowodowana afektem przegranego przez gospodarzy mistrzostw półfinału. Maradona nie przestał być tam bogiem.

ocenił(a) film na 7
jan_niezbedny0

Pewnie masz rację. Aż tak bardzo ta postać mnie nie interesuje.

ocenił(a) film na 6
Agatonik

Masz całkowitą rację: w myśl przysłowia "pańska łaska na pstrym koniu jeździ", w kulturze kibicowskiej mamy do czynienia z dwoma pozornie tylko przeciwstawnymi stanami emocjonalnymi: miłością i nienawiścią. Dlaczego pozornie? Ano dlatego, że i w jednym i w drugim przypadku łądunek emocjonalny jest jednakowy, skupiony jednakowoż na innych emocjach i w inny sposób wyrażany. Ale daleko mu do stosunku obojętnego. Jako kibic doskonale to rozumiem, bo sport wyzwala zawsze bardzo silne emocje: pozytywne lub negatywne. Jednak prawdziwy kibic jest "Dumny po zwycięstwie, wierny po porazce", jak mówi słynne kibicowskie porzekadło. Maradona był akurat tak barwną i piłkarsko genialną postacią, że wywoływał tak skrajne emocje, ale nie był wyjątkiem: wielu po nim było traktowanych podobnie. Przy zmianie barw klubowych na "wrogo- antagonistyczne", bywało nawet, ze musieli obawiać się o włąsny dobytek, a nawet życie włąsne i swojej rodziny. Swoją drogą to temat na obszerną pracę z zakresu socjologi. Dzisiaj te antagonizmy między klubami , a już w szczególności reprezentacjami, stają się coraz słabsze. Ogromne, nieprzyzwoite pieniądze, które "wpompowano" w futbol sprawiły, że piłkarze idą tam, gdzie im lepiej płacą (normalne prawo rynku)przez co ruch transferowy jest tak duży, że rzadko piłkarz spędza w jednym klubie całą karierę, tak jak to drzewiej bywało. Podobnie jest w rozgrywkach miedzypaństwowych: piłkarze sa naturalizowani, bo mają niby "polskie korzenie", przy czym nie raz jest tak, że ani nie mówią po polsku, nie mówiąc już o zajomości hymnu czy historii "swojego" kraju. Efekt jest taki, że w reprezentacjach wielu krajów słyszymy "swojsko" brzmiące nazwiska. Nic więc dziwnego, że takie drużyny nie budzą już wielkich patriotycznych uczuć. Taki znak czasu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones